W tym roku postanowiliśmy spędzić urlop w kraju. Wybór nasz padł na jego południowo-wschodnią i południową część - Bieszczady, Beskid Niski i Pieniny. Otarliśmy się też o Podhale, Spisz i Orawę, a wisienką na wakacyjnym, galicyjskim torcie była wizyta w królewskim Krakowie… 

Nasza droga z Lubawy do Leska wiodła przez Warszawę, Lublin, Jarosław i Przemyśl. Ponieważ odległość jest spora, w kilku miejscach robiliśmy sobie krótkie postoje, aby zrelaksować się i przy okazji zobaczyć coś ciekawego. Pierwszy przystanek wypadł w Kurowie koło Lublina. Miejscowość tę miałem okazję szerzej przedstawić już  w Kolumberze w podróży „Lubelszczyzna”, więc zainteresowanych jej historią zapraszam do zapoznania się z tamtą relacją. Tutaj ograniczę się jedynie do zdjęć ciekawego kościoła parafialnego p.w. Narodzenia Błogosławionej Dziewicy i św. Michała. 

  • Kurów
  • Kurów
  • Kurów
Kolejnym przystankiem w naszej drodze do Galicji był Tarnogród. To niewielkie miasto w obecnym powiecie biłgorajskim zostało założone przez wojewodę sandomierskiego Stanisława Spytka Tarnowskiego (1514-1568), a jego lokacji dokonał król Zygmunt II August (1520-1572) na sejmie walnym w Piotrkowie w dniu 14 maja 1567 roku. Wybudowano je na płaskowyżu poprzecinanym głębokimi wąwozami, w pobliżu dawnego grodziska Cierniogród. Wokół dużego nieforemnego rynku postawiono domy mieszkalne oraz drewniany ratusz z salami na obrady i wyszynk napojów, budynkami gospodarczymi oraz wieżą więzienną. Do najstarszych budowli Tarnogrodu tego okresu należały również szpital (dom starców), kościół p.w. św. Ducha z 1569 roku, kościół parafialny z 1591 roku i łaźnia miejska. Miasto zamykały trzy bramy, z których jedynie Brama Korchowska przetrwała w obecnym nazewnictwie tarnogrodzkich ulic. Ludność, której liczbę w końcu XVI wieku szacuje się na 800 - 1500 osób, stanowili głównie Polacy i Rusini oraz nieliczni wówczas Żydzi. W Tarnogrodzie odbywały się tygodniowe targi i roczne jarmarki.

W 1588 roku kanclerz i hetman wielki koronny Jan Sariusz Zamoyski (1542-1605) otrzymał za zasługi kompleks dóbr starostw krzeszowskiego i zamechskiego, łącznie z Tarnogrodem. Ordynacja Zamojska stała się de facto głównym właścicielem tych terenów. W XVII wieku w Tarnogrodzie przybyło wiele nowych drewnianych domów i innych budowli użytku publicznego, głównie świątyń: wotywny kościół p.w. św. Rocha z lat 1600-1624, pierwsza cerkiew prawosławna oraz synagoga. W latach 1632-1634 odbudowano spalony w 1629 roku łaciński kościół parafialny (zastąpiony w 1771 roku, zachowanym do dziś murowanym kościołem p.w. Przemienienia Pańskiego). Ludność Tarnogrodu XVII i XVIII wieku dziesiątkowały liczne epidemie oraz częste wrogie szarże, m.in. Tatarów, Kozaków i Szwedów oraz Węgrów pod dowództwem księcia Jerzego II Rakoczego (1621-1660). W roku 1715 w mieście zawiązała się zainspirowana przez Rosję tzw. konfederacja tarnogrodzka, skierowana przeciwko królowi Augustowi II Mocnemu (1670-1733) i pobytowi wojsk saskich w Polsce. 

W wyniku I rozbioru Rzeczypospolitej, w roku 1772 Tarnogród znalazł się w granicach Austrii. W 1809 roku wojska polskie pod wodzą księcia Józefa Antoniego Poniatowskiego (1763-1813) zdobyły miasto, które do 1815 roku wchodziło w skład Księstwa Warszawskiego. Po klęsce Napoleona Tarnogród włączono do zależnego od Rosji Królestwa Polskiego. W ramach reformy administracyjnej w 1870 roku odebrano Tarnogrodowi prawa miejskie. Władze prowadziły wówczas intensywną politykę rusyfikacyjną - wyznawcom obrządku greckiego nakazano korzystać z cerkwi prawosławnej, a księżom katolickim zabroniono udzielać jakichkolwiek posług religijnych. Utworzono też rosyjską szkołę miejską. 

W sierpniu 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Front rosyjski w Galicji załamał się i do Tarnogrodu wkroczyli Austriacy. Okupacja trwała zaledwie miesiąc, po czym Austriacy pod groźbą okrążenia wycofali się. Rosjanie ponownie przejęli władzę, lecz w toku dalszych działań wojennych musieli opuścić osadę w czerwcu 1915 roku i do końca wojny Tarnogród był pod kontrolą austriacką. Reaktywowano wówczas szkołę polską i sąd, w 1916 roku założono straż pożarną, a w 1917 roku - progimnazjum. Po odzyskaniu niepodległości Tarnogród znalazł się w granicach powiatu biłgorajskiego.

15 września 1939 roku, dwa tygodnie po wybuchu II wojny światowej, do Tarnogrodu dotarły wojska niemieckie. Tego samego dnia doszło tu do starcia pomiędzy oddziałami gen. Antoniego Szyllinga (1884-1971) i Mieczysława Boruty-Spiechowicza (1894-1985) z Armii „Kraków” i Niemcami, którzy 16 września spalili część osady. 27 września 1939 roku do Tarnogrodu wkroczyły wojska radzieckie, a po ich wycofaniu po dwóch tygodniach, władze przejęli Niemcy. W czasie okupacji w okolicy działały różne organizacje ruchu oporu, z których najsilniejszą była Armia Krajowa. Tragiczny był los bardzo licznej ludności żydowskiej. W maju 1942 roku utworzono tu getto, które zlikwidowano w listopadzie tego samego roku. W czasie tej akcji rozstrzelano ok. 800-1000 osób, a pozostałych przy życiu mieszkańców getta przepędzono pieszo do Biłgoraja, skąd zostali przewiezieni do obozu zagłady w Bełżcu. W sumie, w czasie wojny i okupacji zginęło ok. 2.600 Żydów tarnogrodzkich.

Pierwsze lata po wyzwoleniu w 1944 roku były bardzo trudne. Do 1947 roku działali tu powstańcy z oddziałów UPA, którzy napadali i grabili osadę. W okresie PRL powstały główne zakłady produkcyjne Tarnogrodu, m.in. Spółdzielnia Mleczarska, Spółdzielnia Pracy Metalowiec (obecnie firma Tarmet), cegielnia, piekarnia i inne mniejsze zakłady. Biorąc pod uwagę rolniczy charakter regionu, przemysł ciężki odgrywał tu zawsze małą rolę. Od wieków Tarnogród słynął natomiast z kowalstwa, popularne było też szewstwo, garbarstwo, rymarstwo, a przede wszystkim kuśnierstwo. Dużą rolę odgrywało też rzeźnictwo i olejarstwo. Obecnie ważną branżą przemysłową jest przetwórstwo zbożowe. 

W 1987 roku, dzięki staraniom gminy, Tarnogród po 117 latach odzyskał prawa miejskie.
  • Tarnogród
  • Tarnogród
  • Tarnogród
  • Tarnogród
  • Tarnogród
  • Tarnogród

Pierwszym miastem dawnej Galicji, które odwiedziliśmy była Sieniawa. Jej początki związane są ze starą wsią Dybków, dziś dzielnicą miasta. Najstarsze wiadomości o Dybkowie pochodzą z XV wieku, kiedy wieś po raz pierwszy wymieniono, jako własność Jana Morawy, wójta z Tapina. W 1569 roku Dybków znalazł się w posiadaniu Jana Kostki (1529-1581) - wojewody sandomierskiego, drogą jego małżeństwa z Zofią Odrowążówną primo voto Tarnowską (1540-1580). Dwa lata później Kostkowie ufundowali drewniany kościół, który w 1624 roku uległ zniszczeniu podczas najazdu Tatarów. Jednak dzięki staraniom Katarzyny Sieniawskiej (1576-1648) - córki Kostków, wdowy po Adamie Hieronimie Sieniawskim (1576-1619), kościół ten został odbudowany. Dybków, oprócz funkcji rolniczych, pełnił rolę ośrodka dóbr na obszarach własności Sieniawskich nad Sanem. Około roku 1650 wznieśli oni na pobliskim wzgórzu ceglaną fortecę o nazwie Sieniawa. Ubezpieczona była ona bastionami i nasypami ziemnymi. Jej załogę stanowiła prywatna dragonia, broniąca pobliskich włości Sieniawskich. W II połowie XVII wieku rozpoczęto budowę dworu - rezydencji Sieniawskich, ogrodu kwaterunkowego, a także portu rzecznego wraz z magazynami i spichlerzami. Z inicjatywy Mikołaja Hieronima Sieniawskiego (1645-1683) - wojewody wołyńskiego, hetmana polnego koronnego - właściciela olbrzymich dóbr na wschodnich terenach Rzeczypospolitej - rozpoczęto również prace przy zakładaniu osady, która uzyskała prawa miejskie w roku 1676. Nazwę i herb w postaci półksiężyca i gwiazdy na niebieskim tle wzięła ona od rodziny Sieniawskich. Losy i rozwój Sieniawy mocno związane były z dwoma wielkimi rodami, na stałe wpisanymi w dzieje Polski - Sieniawskich i Czartoryskich (którzy władali miastem od 1734 roku). Oni to w znakomitej większości przyczynili się do rozbudowy miasteczka.

W związku z funkcją portową oraz napływem kupców z różnymi towarami Sieniawa stała się lokalnym centrum handlowym, co z kolei sprzyjało wzrostowi liczby lokalnych rzemieślników, kupców oraz cechów rzemiosł różnych. Funkcjonowali tu tkacze, szkutnicy, murarze, rzeźnicy, szewcy, kuśnierze, piekarze, garncarze, a z branży artystycznej nie brakowało muzyków i malarzy. Ludność miasta stanowili Polacy, Żydzi, Rusini i – w mniejszej liczbie - inne narodowości.

W wyniku I rozbioru Polski Sieniawa dostała się pod panowanie austriackie. W związku z odcięciem miasta przez kordon graniczny od północnej części Polski, San utracił znaczenie żeglownej rzeki, a miasto swą rolę targowiska nadrzecznego. Z czasem jednak rozwinął się handel, czemu sprzyjało utworzenie w 1784 roku linii pocztowej Jarosław - Zamość, przebiegającej przez Sieniawę, oraz położenie blisko granicy i komory celnej. Ze względu na tę ostatnią, zaczęli ściągać tu nowi osadnicy, wywodzący się głównie z ludności żydowskiej i niemieckiej. Po wybuchu Powstania Listopadowego, w Sieniawie i okolicach znalazło się wielu ochotników śpieszących brać w nim udział. Podobnie było w trakcie Powstania Styczniowego. Mieszkańcy Sieniawy świadczyli także pomoc materialną w postaci dostaw żywności, odzieży, leków. W czasach zaborów w Sieniawie funkcjonowały szkoły polskie i liczne stowarzyszenia i organizacje, jak: Towarzystwo Szkoły Ludowej, Koło Sieniawskie, Katolickie Towarzystwo Mieszczańskie, Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", Kasyno, Ochotnicza Straż Pożarna "Orzeł", Towarystwo Dobroczynne, Zydowskie "Bikum Cholium" i inne. Na przełomie XIX i XX wieku Sieniawa liczyła ok. 3700 mieszkańców, z czego 37% stanowiła ludność rzymskokatolicka, 2% - greckokatolicka, zaś 58% - żydowska.

Po wybuchu I wojny światowej Austriacy wycofali się z Sieniawy, którą zajęli Rosjanie. Wojska austriackie powróciły do miasta w maju 1915 roku, po przełamaniu frontu rosyjskiego pod Gorlicami. Miasteczko pełniło wówczas rolę przyczółka mostowego. Doznało poważnych zniszczeń: rynek zamienił się w stertę gruzów, spłonęła fara, w gruzach legły domy podcieniowe. Wielu mieszkańców straciło życie w trakcie walk oraz wskutek chorób: tyfusu i cholery. W listopadzie 1918 roku Sieniawa znalazła się w niepodległej Polsce.

W czasie kryzysu gospodarczego w latach 30. XX wieku w Sieniawie i okolicach wzrastało bezrobocie i dochodziło do strajków i starć z policją.

Po wybuchu II wojny światowej Sieniawa została zajęta przez wojska niemieckie, które w myśl ustaleń paktu Ribbentrop-Mołotow wkrótce przekazały ją swym sowieckim sojusznikom. W tym czasie dokonano wielu wywózek polskich rodzin na tereny Związku Radzieckiego. Większość zesłanych nie powróciła, umierając z powodu chorób. Po uderzeniu Niemiec na ZSRR w 1941 roku Sieniawa znalazła się pod okupacją niemiecką. Wówczas w wyniku 3-dniowych bombardowań lotniczych miasto doznało ogromnych zniszczeń. Rozpoczął się terror okupanta, młodych ludzi wywożono na roboty przymusowe do III Rzeszy, utworzono getto - obóz przejściowy dla ludności żydowskiej przywożonej z Czech, Węgier, Francji, Belgii, Niemiec. Miejscowa ludność uczestniczyła w ruchu oporu przeciw okupantowi, walcząc głównie w oddziałach leśnych Armii Krajowej. Lata II wojny światowej oraz działalność UPA spowodowały zniszczenia 75 % zabudowy miasteczka. Liczba ludności z 2100 w 1939 roku zmniejszyła się do 500 osób. Po zakończeniu wojny przystąpiono do odbudowy Sieniawy.

  • Sieniawa
  • Sieniawa
  • Sieniawa
  • Sieniawa
  • Sieniawa
  • Sieniawa
  • Sieniawa
  • Sieniawa
W Jarosławiu zatrzymaliśmy się na obiad i przy tej okazji zafundowaliśmy sobie krótki spacer po mieście. Więcej informacji o historii Jarosławia zamieściłem w relacji z mojej poprzedniej podróży w te okolice, zatytułowanej „Przemyśl na weekend” i zamieszczonej w Kolumberze. Ograniczę się więc do zdjęć i ewentualnych obszerniejszych opisów miejsc, których nie pokazałem poprzednio.
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław
  • Jarosław

Lesko było naszą bazą, z której odbywaliśmy codzienne wycieczki do okolicznych miejscowości. Jest to bardzo sympatyczne, ładne miasteczko, położone na brzegu Sanu w otoczeniu malowniczych, zalesionych wzgórz. Blisko stąd jest zarówno do najwyższych partii Bieszczadów, nad Zalew Soliński, jak również do Sanoka, Przemyśla i Krasiczyna, które też mieliśmy w wakacyjnych planach.

O samym mieście i jego dziejach pisałem wcześniej, we wspomnianej relacji z podróży „Przemyśl na weekend”, zamieszczonej na Kolumberze. Więcej szczegółów o prezentowanych w tym punkcie miejscach podaję w opisach zdjęć.

  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Lesko
  • Okolice Leska
  • Okolice Leska
  • Okolice Leska
  • Okolice Leska
  • Okolice Leska

Baligród jest sporą wsią, położoną w  w dolinie rzeki Hoczewki u stóp masywu Chryszczatej, na odcinku obwodnicy bieszczadzkiej, prowadzącym z Leska do Cisnej. Osada, wzmiankowana w 1615 roku jako wieś, powstała przypuszczalnie w początkach XVII wieku u podnóża zamku w Stężnicy, będącego własnością rodu Balów z Hoczwi. Balowie wznieśli w tym miejscu około 1510 roku zamek oraz kaplicę. W roku 1511 Piotr Herburt (ok. 1485 - ok.1532), dziadek poety Mikołaja Reja (1505-1569), przeprowadził rozgraniczenie dóbr pomiędzy swoją wsią Mchawą a Stężnicą, należącą do notariusza ziemi sanockiej Mikołaja Bala. W miejscu rozgraniczenia powstała na nowo wieś i miasto Baligród. Wydany w 1634 roku przez króla Władysława IV Wazę (1595-1648) dokument potwierdzał, że miasto - założone na prawie magdeburskim - dysponowało prawem składu wina oraz mogło urządzać dwa jarmarki rocznie. Baligród pozostawał we władaniu rodu Balów do 1770 roku. Położony przy uczęszczanym trakcie handlowym na Węgry posiadał dobre warunki rozwoju, słynął z wielkich targów, później podupadł i jeszcze przed 1915 rokiem utracił prawa miejskie. Z biegiem czasu coraz znaczniejszy odsetek ludności miasta stanowili Żydzi. Pierwszych żydowskich mieszkańców w Baligrodzie odnotowano w 1604 roku. W 1870 roku miejscowa gmina żydowska usamodzielniła się (wcześniej żydowscy mieszkańcy Baligrodu byli członkami gminy w Lesku). W okresie międzywojennym Żydzi dominowali w życiu gospodarczym osady, stanowiąc niemal 42 % ogółu mieszkańców. Podczas działań wojennych w Karpatach w latach 1914-1915, trwały w okolicy długotrwałe boje między wojskami rosyjskimi i austro-węgierskimi o przełęcze: Użocką i Łupkowską. Szczególnie ciężkie walki pod Baligrodem miały miejsce w marcu 1915 roku. Podczas nich miejscowość doznała poważnych zniszczeń. Od listopada 1918 do stycznia 1919 roku Baligród wchodził w skład tzw. Republiki Komańczańskiej (Лемківська Република), która zgłosiła akces do proklamowanej w nocy z 31 października na 1 listopada przez Ukraińską Radę Narodową tzw. Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej.

We wrześniu 1939 roku miejscowość została zajęta bez walki przez oddziały niemieckie i słowackie. W niemieckiej administracji okupacyjnej większość stanowisk zajmowali Ukraińcy, a ludność polska była szykanowana. Jesienią 1942 roku Niemcy dokonali zagłady miejscowych Żydów, wywożąc i mordując w Zasławiu koło Sanoka 880 osób. W okolicach Baligrodu istniał ruch konspiracyjny i działała Placówka AK Baligród nr VII, której dowódcą od maja 1943 do 1944 roku był Jan Marciak ps. „Dąb”. 6 sierpnia 1944 roku sotnia UPA "Burłaki" (Wołodymyra Szczygielskiego; 1920-1949) dokonała napadu na osadę - zamordowano 42 Polaków, w tym dziewięćdziesięcioletnich starców, spalono część zabudowań. Kolejnej napaści na Baligród UPA dokonała równo rok później. Napotkawszy zaciętą obronę milicjantów Ukraińcy wycofali się, ale w odwecie spalili 7 domów. W toku działań wojennych i późniejszych walk z UPA, Baligród został w części zniszczony oraz doznał poważnych strat ludnościowych. Przez stacjonujących tu żołnierzy zwany był Diabligrodem, gdyż w czasie okupacji Niemcy wybrukowali część tutejszego rynku kamieniami z żydowskiego cmentarza. Dopiero w kilkanaście lat po wojnie Baligród zaczął się odbudowywać. Obecnie stanowi rozwinięty ośrodek usługowo-gospodarczy dla okolicy. O dawnym miejskim charakterze świadczy zachowany układ urbanistyczny z obszernym prostokątnym rynkiem. Obecnie Baligród stanowi rozwinięty ośrodek usługowo-gospodarczy dla okolicy.

http://www.youtube.com/watch?v=yYtuqk6G22Y

  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Baligród
  • Jabłonki k. Baligrodu
  • Jabłonki k. Baligrodu

„Spośród wielu bzdur,
Które niosą stada chmur
Ja lubię deszcz,
Deszcz w Cisnej…”

http://www.youtube.com/watch?v=476QyWZHqPA

Tak śpiewała w znanej piosence Krystyna Prońko. Nas Cisna powitała piękną, słoneczną i upalną pogodą - mimo, iż faktycznie jest to ponoć najbardziej deszczowa miejscowość w Polsce. W każdym razie, nie żałujemy tego, że nie dane nam było doświadczyć „deszczu w Cisnej”. Miejscowość skąpana w słońcu zaprezentowała się nie mniej, a kto wie - może i bardziej urokliwie.

Cisna leży na wysokości około 550 m n.p.m. Powszechnie jest uznawana za najładniejszą miejscowość w Bieszczadach. Położona w dolinie rzeki Solinki tworzy malowniczą kotlinkę. Ze wszystkich stron otaczają ją wysokie szczyty zwane górami ciśniańskimi. Od południa są to Rożki i masyw Jasła,od wschodu grzbiet Ryczego Wołu, od północy Horb, Łopiennik i Łopieninka. Na północnym zachodzie rozciąga się góra Hon i masyw Wysokiego Działu, stanowiący dawną granicę etniczną między Łemkami i Bojkami.

Najwcześniejsze ślady pobytu człowieka na tym terenie pochodzą z czasów rzymskich, czego dowodem są dwie monety cesarza Hadriana znalezione w Cisnej. To przez obecną Cisnę i Przełęcz nad Roztokami wiódł stary szlak handlowy z południa na północ. Między Honem a Roztokami rzeka Solinka przecina wał górski Wołosań-Jasło, tworząc przełom.Jest to tak zwane ciasne miejsce. Prawdopodobnie od tego pochodzi nazwa Cisna. Na wschód od niego rozciąga się dość obszerna dolina, w której została założona osada o nazwie Czyasna. Pierwsza wzmianka o jej istnieniu pochodzi z 1497 roku. Prawdopodobnie głównym zadaniem osadzonych tu kmieci była obrona szlaku handlowego. Prawo osadnictwa wołoskiego dla Cisnej wydano dopiero około roku 1552, kiedy to ziemie te stały się własnością rodu Balów z Hoczwi.

Do Balów Cisna należała do lat 60. XVII wieku. Potem przez małżeństwo Zofii Balównej z wojewodą podolskim Aleksandrem Stanisławem Bełżeckim (?-1677), przeszła w ręce Bełżeckich. Od 1712 roku właścicielem Cisnej był późniejszy chorąży wielki koronny Jerzy Ignacy Lubomirski (1687-1753). Od Lubomirskich Cisnę w 1720 roku nabył podczaszy żydaczowski Michał Urbański (?-1748), który w 1739 roku, erygował tu parafię greckokatolicką. W 1740 roku jego córka Teresa wyszła za mąż za Józefa Benedykta Fredrę - chorążego łomżyńskiego. W posagu wniosła mu między innymi dobra ciśniańskie. W 1790 roku Cisnę odziedziczył Jacek Fredro (1770-1828), który w 1810 roku założył tu hutę, tzw. fryszerkę, produkującą narzędzia rolnicze, garnki i piece. Surowcem dla huty była uboga ruda darniowa, występująca na stokach Hyrlatej. W roku 1804 Jacek Fredro zbudował w Cisnej kościół katolicki, zlokalizowany nieopodal dzisiejszej świątyni. Po jego śmierci wieś przeszła w ręce jego synów - Juliana, a następnie Henryka. Trzeci z synów - późniejszy komediopisarz Aleksander Fredro (1793-1876) tak opisał Cisnę w pamiętniku "...Leży w nieco obszernej kotlinie, folwark, cerkiew, karczma, dalej młynek i tartak ożywiają tę górską wioskę więcej niż wiele innych...". Niektórzy mieszkańcy Cisnej i okolic - w tym powieściopisarz Zygmunt Józef Erazm Kaczkowski (1825-1896) - syn Ignacego, zarządcy majątku Fredrów, wzięli udział w powstaniu krakowskim w 1846 roku. Po śmierci Henryka w 1867 roku, majątek Fredrów przejęli Flemingowie. Następnie klucz ciśniański, obejmujący Cisnę i kilka sąsiednich wiosek przez krótki okres należał do Hermana Czecza de Lidenwalda. W okresie międzywojennym Cisna należała do żydowskiej rodziny Brackenrothów.

W latach 1890-1895 zbudowana została wąskotorowa kolejka leśna do Nowego Łupkowa, a w 1904 roku - do Kalnicy. Przyczyniło się to do rozwoju osady. Na początku XX wieku w Cisnej powstały i działały: Fabryka Naczyń Bednarskich, Towarzystwo Kredytowe oraz spółka komandytowa dla przemysłu drzewnego.

W latach 1914-1915, w czasie walk toczących się w Karpatach, Cisna była trzykrotnie na linii frontu. Po zakończeniu I wojny światowej, od listopada 1918 roku do stycznia 1919 roku, Cisna wchodziła w skład tzw. Republiki Komańczańskiej, o której pisałem w poprzednim punkcie podróży. W latach międzywojennych była jedną z większych i zasobniejszych wsi w Bieszczadach, a także znanym letniskiem. W miejscowości funkcjonowały wówczas: kościół, cerkiew, urząd pocztowy, posterunek policji, placówka straży granicznej, szkoła, dwór, około dwudziestu sklepów, będących w posiadaniu właścicieli żydowskich - z wyjątkiem jednej spółdzielni polskiej i jednej ukraińskiej. Działał także Związek Strzelecki, skupiający ok. 20 osób. Przed II wojną światową Cisna liczyła około 600 mieszkańców.

Okres II wojny światowej i lata powojenne wyniszczyły i wyludniły wieś. Cisna była atakowana przez oddziały UPA 24 lipca 1945 roku i 11 stycznia 1946 roku. W walkach z nimi zginęło kilkudziesięciu Polaków. W ramach akcji „Wisła” w 1947 roku z Cisnej wysiedlono 512 osób. We wsi pozostało zaledwie 30 rodzin tj. ok. 150 osób. Natomiast tereny okoliczne zostały całkowicie wyludnione. W latach 1957-1960 wybudowano szosę z Leska przez Baligród do Cisnej. Ponieważ istniało duże zapotrzebowanie na pracowników zatrudnianych w leśnictwie, przy budowie dróg, osad robotniczych i przebudowie kolejki wąskotorowej Cisna i okolice zaczęły się ponownie zaludniać. 

Status uzdrowiska uzyskała Cisna w 1974 roku. Znajdują się tu dziś liczne pensjonaty, hoteliki i ośrodki wypoczynkowe. Atrakcją turystyczną jest też kolejka wąskotorowa, kursująca na trasach Majdan-Przysłup i Majdan-Balnica.
Od roku 2002 w Cisnej oraz pobliskich wsiach: Dołżycy, Łopience i Dolinie odbywa się w sierpniu Festiwal Sztuk Różnych "Bieszczadzkie Anioły". Na festiwalowych koncertach swoją twórczość prezentowali m.in. Antonina Krzysztoń, Wolna Grupa Bukowina, Stare Dobre Małżeństwo i wielu innych artystów.

  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna
  • Cisna

Jadąc z Cisnej w stronę Ustrzyk przejechaliśmy przez Wetlinę i zatrzymaliśmy się w miejscu, z którego roztaczał się wspaniały widok na masyw Smereka i Połoniny Wetlińskiej. Początkowo myśleliśmy o pieszej wycieczce na szczyt, ale skutecznie odstraszył nas upał - termometr w cieniu wskazywał 35 stopni. Pokrzepiliśmy się zimniutkim, soczystym arbuzem i trochę pospacerowaliśmy po okolicy.

Sama Wetlina jest wsią należącą niegdyś do posiadłości rodu Kmitów. Jej nazwa pochodzi od rodzaju wierzby "wetlyny”. Do 1945 roku wieś była zamieszkana przez Bojków, po wojnie została całkowicie wysiedlona w wyniku walk LWP z UPA. Wetlina została zasiedlona ponownie na przełomie lat 50/60. XX wieku. Pierwszymi nowymi osadnikami byli pracownicy leśni oraz oo. bernardyni. Obecnie, jest jednym z głównych ośrodków turystycznych w Bieszczadach. 

http://www.youtube.com/watch?v=EnkrmrNbf-s

  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
  • Okolice Wetliny
Aby zobaczyć piękną i unikalną cerkiew p.w. św. Michała Archanioła w Smolniku, położoną na Szlaku Architektury Drewnianej, trzeba zboczyć na prawo z szosy prowadzącej do Ustrzyk Dolnych i wspiąć się na niewysokie wzgórze. Dawna świątynia greckokatolicka stoi samotnie pośród starodrzewia. Od 1974 roku funkcjonuje, jako kościół rzymskokatolicki, a w bieżącym roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO wraz z innymi drewnianymi cerkwiami w Polsce i na Ukrainie.

Piękne położenie na wzgórzu, z którego roztaczają się wspaniałe widoki, wspaniała architektura, oddalenie od zabudowań współczesnej wsi i niewielka ilość turystów sprawiają, że świątynia i miejsce stwarzają niezapomniany nastrój i wywierają ogromne wrażenie.
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Smolnik
  • Okolice Lutowisk
  • Okolice Lutowisk
  • Okolice Lutowisk

Kilka kilometrów za Lutowiskami napotykamy kolejną cerkiewkę, znajdującą się na Szlaku Architektury Drewnianej. To dawna greckokatolicka świątynia p.w. Narodzenia NMP w miejscowości Żłobek (Żołobek). Obecnie jest wykorzystywana, jako rzymskokatolicki kościół filialny p.w. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, należący do parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Czarnej Górnej.

Oczywiście, zatrzymujemy się i oglądamy. 

  • Żłobek (Żołobek)
  • Żłobek (Żołobek)
  • Żłobek (Żołobek)

Kolejna wieś po drodze do Ustrzyk i kolejna cerkiewka pięknie wpisująca się w bieszczadzki pejzaż i podkreślająca urok tej krainy. Jest kolejnym zabytkiem na Szlaku Architektury Drewnianej, obejmującym najciekawsze zabytki sakralne, które zachowały się do naszych czasów. Warto pamiętać, że jeszcze w 1939 roku na terenie Bieszczadów było 180 cerkwi. Niestety, większość z nich zostało zniszczonych i rozebranych w latach 1947-1956. Do dziś ocalały jedynie 54.

Cerkiew w Rabem ulokowana jest tuż przy trasie wielkiej obwodnicy bieszczadzkiej, między Czarną i Hoszowem, po wschodniej stronie drogi. Pierwsze wzmianki o wsi jak i o cerkwi pochodzą z XVI wieku. Świątynia ta spłonęła podczas najazdu tatarskiego w 1672 roku. Następną cerkiew ufundował w końcu XVII wieku ówczesny właściciel wsi, podczaszy żytomierski Łukasz Dydyński, a kolejną - wzmiankowaną w roku 1756 - rodzina Łażewskich. Zachowaną do dziś cerkiew zbudowano w roku 1858 i konsekrowano p.w. św. Mikołaja w 1861 roku. Budowa została zrealizowana z fundacji mieszkańców Rabego. Po roku 1951 cerkiew nie była użytkowana w celach sakralnych, a większość jej wyposażenia rozkradziono. Mieścił się w niej magazyn, w którym podobno przez pewien czas przechowywano przedmioty zabrane z innych bieszczadzkich cerkwi. W roku 1971 cerkiew w Rabem została przejęta przez Kościół Rzymskokatolicki. Po trwającym trzy lata remoncie, pełni funkcje kościoła filialnego p.w. Świętej Rodziny, należącego do parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Czarnej Górnej.

  • Rabe
  • Rabe
  • Rabe

Hoszów to niewielka miejscowość na trasie Czarna-Ustrzyki Dolne. Znajdująca się tu dawna greckokatolicka cerkiew p.w. św. Mikołaja jest jednym z ciekawszych i najładniej położonych tego typu obiektów na terenie Bieszczadów. Jest ona ulokowana jest na wzgórzu, 100 m od szosy po jej wschodniej stronie. Teren otoczony jest starodzewiem. W pobliże świątyni wchodzimy po długich, murowanych schodach, obok których znajduje się tablica informacyjna Szlaku Archiektury Drewnianej oraz krzyż misyjny i dwa dawne krzyże. Obecnie cerkiew pełni funkcje liturgiczne, jako kościół filialny p.w. bł. Bronisławy, należący do parafii p.w. Matki Bożej Bieszczadzkiej w Jasieniu-Ustrzykach Dolnych.

Położenie cerkwi jest naprawdę bardzo malownicze. Niestety, w czasie naszego pobytu w Hoszowie świątynia była zamknięta i nie udało nam się zobaczyć wnętrza. 

Pierwsza wzmianka o Hoszowie pochodzi z 1420 roku. Miejscowość założył Iwan Wołoszyn w oparciu o prawo wołoskie. Początkowo wieś obejmowała całą zlewnię potoku Pastewnik powyżej Jasienia. Stopniowo wydzieliły się z Hoszowa odrębne miejscowości: Rabe, Hoszowczyk, Moczary, Jałowe, Zamłynie i Zadwórze. Do czasów konfederacji barskiej istniał tu zamek obronny. Wieś była własnością rodzin Hoszowskich, Tarłów, a później Lubomirskich, Dydyńskich, Mniszchów, Tomatisów, Ziętarskich. W XX wieku należała do Honigów. Położenie miejscowości spowodowało, że wielokrotnie była terenem walk: z Tatarami, w czasie konfederacji barskiej, w czasie I Wojny Światowej i w 1918 roku podczas wojny polsko - ukraińskiej. W 1951 roku mieszkańców wsi wysiedlono w okolice Odessy i Sambora. Po powrocie Hoszowa w granice Polski w 1951 roku miejscowość ponownie zasiedlono przesiedleńcami z okolic Krystynopola. 

  • Hoszów
  • Hoszów
  • Hoszów
  • Hoszów
  • Hoszów

Ustrzyki Dolne, będące siedzibą powiatu bieszczadzkiego, to ładnie miasteczko, położone malowniczo wśród otaczających je wzgórz nad rzeką Strwiąż, toczącą swe wody do Dniestru. Gdy wjeżdżamy tu obwodnicą bieszczadzką od południa pierwszym godnym uwagi obiektem jest znajdujące się po prawej stronie Sanktuarium Matki Bożej Rudeckiej - Królowej Bieszczadzkiej. Po jego zwiedzeniu warto zatrzymać się w centrum w okolicach sympatycznego rynku, otoczonego głownie współczesnymi kamieniczkami i pospacerować uliczkami miasta.

W 1497 rokukról Jan Olbracht oddał okolice Ustrzyk Dolnych w dzierżawę Iwonii Janczonowiczowi z Siedmiogrodu, za zasługi położone w czasie wojny bukowińskiej. W 1509 roku Iwonia Unihowski, protoplasta rodu Ustrzyckich, lokował wieś Ustrzyki, wtedy nazwaną Ustryk. Nazwa ta oznaczała miejsce zbiegu potoków, przy których leżała osada. Ustrzyki leżały przy rozwidleniu ważnych traktów handlowych wiodących do Krosna, Sambora i na Węgry. Rozwijał się handel a szczególnie znane były tutaj targi na bydło. W 1667 roku Maciej Stanisław Ustrzycki, sędzia sanocki, wystawił kościół w Jasieniu, zaś w roku 1727, dzięki staraniom Ustrzyckich osada uzyskała prawa miejskie. Ród Ustrzyckich władał tymi ziemiami do połowy XVIII wieku, później przeszły one na własność Mniszchów, w XIX wieku - Piaseckich i Laskowskich, zaś w XX wieku - Nanowskich. Nieco wcześniej - W 1672 roku, podczas ostatniego najazdu czambułów tatarskich Nuradyna-Soltana na Bieszczady, ordyńcy ograbili i spalili miejscowość, a mieszkańców uprowadzili w jasyr. W sierpniu 1769 roku w okolicach Ustrzyk Dolnych toczyły się walki konfederatów barskich przeciwko wojskom rosyjskim generała Iwana Grigoriewicza Drewicza (Johanna von Drewitza; 1739-1800).

W wyniku rozbiorów Rzeczypospolitej miasto znalazło się pod panowaniem austriackim. W 1846 roku mieszkańcy Ustrzyk i okolic aktywnie uczestniczyli w powstaniu krakowskim przeciw zaborcy. Ożywienie życia gospodarczego spowodowało oddanie w 1872 roku do użytku linii kolejowej łączącej Ustrzyki z innymi miastami (tzw. Pierwszej Węgiersko-Galicyjskiej Kolei Żelaznej) oraz rozwój przemysłu naftowego.

W czasie I wojny światowej w rejonie Ustrzyk toczyły się walki między wojskami rosyjskimi i austriackimi. 4 września 1914 roku zatrzymał się tu na krótko, owacyjnie witany, polski Legion Wschodni - formacja utworzona we Lwowie pod auspicjami Naczelnego Komitetu Narodowego, dowodzona przez gen. Czesława Młota Fijałkowskiego (1892-1944). Na przełomie 1914 i 1915 roku, front dwukrotnie przeszedł przez te tereny, niszcząc miasto. W listopadzie 1918 roku miasto było świadkiem zwycięskiej potyczki opancerzonego pociągu „Kozak” pod dowództwem, Stanisława Maczka (1892-1994) - wówczas porucznika - z oddziałem Ukraińskiej Armii Halickiej. 6 grudnia 1918 roku Ukraińcy zaatakowali Ustrzyki Dolne, by odciąć od Polski załogę Lwowa. Na odsiecz miastu pośpieszył przybyły z Krakowa szwadron kawalerii, który rozbił kolumnę ukraińską. 12 grudnia 1918 roku przez Ustrzyki przeszły polskie oddziały pod dowództwem płk. Henryka Minkiewicza-Odrowąża (1880-1940), rozwijając natarcie, odnosząc zwycięstwo nad Ukraińcami i śpiesząc na odsiecz Lwowa. 

W czasie II wojny światowej walki obronne z nacierającymi Niemcami toczyła tu 3 Brygada Górska płk. Jana Stefana Kotowicza (1890-1963), wchodząca w skład grupy operacyjnej gen. Kazimierza Orlika-Łukoskiego (1890-1940). Nie udało się jednak zatrzymać Niemców, którzy zajęli Ustrzyki, przekazując je po kilkunastu dniach sojuszniczej Armii Czerwonej. W listopadzie 1939 roku po przeprowadzonych wcześniej "wyborach" miasto włączono do Ukraińskiej SRR. Sowiecka okupacja, pełna represji i wywózek na Syberię, trwała w Ustrzykach do 27 czerwca 1941 roku. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej Ustrzyki Dolne zostały zajęte przez oddziały słowackie (Rýchla Skupina) w dniu 29 czerwca 1941 roku. W czasie okupacji niemieckiej w okolicach miasta działały różne oddziały partyzanckie: AK, BCh, partyzantka sowiecka, a także - w końcowej fazie wojny - oddziały UPA. W czasie okupacji hitlerowskiej zagładzie uległa społeczność żydowska Ustrzyk Dolnych. 18 września 1944 roku, po walkach z Niemcami, do miasta wkroczyły oddziały sowieckie. Nastąpiły aresztowania polskich partyzantów oraz wywózki na Syberię. Po wojnie miasto znalazło się w ZSRR. W czerwcu 1946 roku wysiedlono stąd Polaków.

W 1951 roku w ramach korekty granic, Ustrzyki Dolne i okolice zostały przekazane Polsce w zamian za obfitujący w złoża węgla rejon Sokala. Miasto i okolice zaludnili przesiedleńcy, głównie z terenów Lubelszczyzny.

Dziś Ustrzyki są siedzibą powiatu i ważnym ośrodkiem ruchu turystycznego ukierunkowanego na Bieszczady.

  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne
  • Ustrzyki Dolne

Położona na zachód od Ustrzyk Stefkowa to duża, rozciągnięta wieś o charakterze ulicówki, leżąca przy dużej obwodnicy bieszczadzkiej i linii kolejowej Zagórz-Krościenko-Chyrów w dolinie Starego Potoku, między pasmem Żukowa i pasmem Ostrego Działu. Geograficznie przynależy do Gór Sanocko-Turczańskich. 

Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1489 roku. Wieś była lokowana na prawie wołoskim przez Kmitów. W 1580 roku przeszła w ręce Stadnickich, a następnie Mniszchów. W 1526 roku była tu cerkiew, która spłonęła najprawdopodobniej od uderzenia pioruna. W 1672 roku podczas ostatniego najazdu czambułów tatarskich Nuradyna-Soltana na Bieszczady we wsi ocalało tylko 7 domów, ordyńcy ograbili i spalili wieś, a mieszkańców uprowadzili na wschód do niewoli. Wieś była wówczas własnością starosty sanockiego Jerzego Jana Wandalina Mniszcha (?-1693). W pobliżu kościoła znajduje się płaski kurhan zwany "Mogiłą Tatarską". Według tradycji, spoczywa tu wódz tatarski poległy w bitwie, stoczonej w pobliskiej dolince pod koniec XVIII wieku. Dziś na kurhanie tym znajduje się cmentarz.

Podczas budowy kolei w 1872 roku, we wsi znaleziono skarb, składający się z ozdób z epoki brązu. 

W okresie międzywojennym większość ludności wsi (ponad 80%) stanowili ukraińscy grekokatolicy. Po wojnie dużą część tej ludności wysiedlono w latach 1945-1946 do ZSRR, a pozostałych Ukraińców przesiedlono w 1947 roku w ramach akcji „Wisła” na Ziemie Odzyskane.

Do dziś zachowała się w Stefkowej dawna greckokatolicka cerkiew p.w. Świętej Paraskewy, która od 1953 roku pełni funkcje sakralne, jako kościół filialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP, rzymskokatolickiej Parafii Matki Bożej Pocieszenia w Olszanicy. 

Budynek tej ładnej cerkiewki było nam dane obejrzeć jedynie z zewnątrz, gdyż przybyliśmy tam późnym popołudniem, gdy świątynia była już zamknięta. 

  • Stefkowa
  • Stefkowa
  • Stefkowa
  • Stefkowa
  • Stefkowa

Będąc w Bieszczadach nie sposób nie odwiedzić Soliny. Nie zachowały się tu wprawdzie żadne zabytki, ale magnesem przyciągającym turystów jest najwyższa w Polsce zapora rzeczna i piękne, sztuczne jezioro, nad którym wznoszą się zielone wzgórza, o których przed laty śpiewał Wojciech Gąssowski... 

http://www.youtube.com/watch?v=8p-eyra0owc

Jezioro Solińskie powstało w 1968 roku poprzez spiętrzenie wód Sanu i Solinki. Warto pamiętać, że dawna wieś przed powstaniem zapory i elektrowni znajdowała się w miejscu obecnego dna zbiornika.

Pierwszy raz Solina wzmiankowana jest w dokumencie z 1426 roku, jako miejscowość leżąca w dobrach Kmitów. W II połowie XV wieku miała miejsce powtórna lokacja wioski na prawie wołoskim. Odziedziczył ją syn Katarzyny Kmicianki, żony kasztelana sanockiego Andrzeja Stadnickiego (?-1551) - Mikołaj. W późniejszych czasach właścicielem majątku był Franciszek Leszczyński (1841-1904), uczestnik powstania styczniowego, porucznik wojsk austriackich i uczestnik bitwy pod Solferino, a do roku 1939 we wsi znajdował się dwór, którego właścicielem był Antoni Borzemski. W okresie międzywojennym większą część mieszkańców Soliny stanowili Polacy. Po II wojnie światowej, zostali stąd wysiedleni wszyscy Ukraińcy. 

Obecnie wieś jest osiedlem pracowników elektrowni wodnej i domów wypoczynkowych, a także dużym  ośrodkiem sportów wodnych i przystanią dla statków spacerowych.

  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina
  • Solina

W oddalonym zaledwie o 10 km na zachód od Przemyśla Krasiczynie mieści się jedna z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce, którą koniecznie trzeba zobaczyć, będąc w tych stronach.

Sama miejscowość leży nad Sanem, u podnóża Pogórza Przemyskiego. W XV wieku nosiła nazwę Śliwnica. W 1525 roku jej właścicielem został Jakub z Siecina, który istniejący tu dwór obronny zaczął przekształcać w zamek. W tym czasie był to budynek bramny, dwór i zabudowania gospodarcze. Całość otaczały wał i fosa. Potomkowie Jakuba przyjęli nazwisko Krasickich, od nazwy pobliskiej wsi Krasice. W dalszym etapie, od ok. 1602 roku, zamek i pobliską wieś nazwano od nazwiska właściciela - Krasiczynem, natomiast miano Śliwnicy zaczęła nosić oddzielna część wsi - obecnie sąsiednia wioska.

Kasztelan przemyski Stanisław Krasicki, syn Jakuba, pod koniec XVI wieku przystąpił do rozbudowy warownej siedziby. Powstał obronny zespół pałacowy na planie prostokąta, otoczony murem obronnym z czterema narożnymi basztami. Wzdłuż muru, po wschodniej stronie, pobudowano nowe skrzydło mieszkalne. Od północy i zachodu pałac otaczały rozlewiska, podnosząc możliwości obrony mieszkańców zamku. Stanisław był także założycielem pobliskiego miasteczka, które powstawało w latach 1615-1620. Kolejnym właścicielem został Marcin Krasicki (1574-1633), który rozbudował i przekształcił surowy zamek w rezydencję obronną. Był on potężnym magnatem, człowiekiem o wysokiej pozycji na dworze króla Zygmunta III Wazy (1566-1632). Był również mecenasem sztuki, zatem Krasiczyn jako rodowa rezydencja musiał godnie reprezentować właściciela. W latach 1594-1614 rozbudowano skrzydło północne, umieszczając tam pokoje właściciela oraz najbardziej reprezentacyjną komnatę, tzw. Izbę Stołową Wielką Królewską. Zbudowano też krużganki i kolejne baszty.

W następnych latach zamek trafił w ręce wojewody lubelskiego Jana Tarły (1684-1750), który był stronnikiem Augusta II Mocnego (1670-1733), co spowodowało, że w roku 1726 Krasiczyn został najechany przez wojska rosyjskie i Kozaków. Zamek został poważnie zniszczony. Zrabowano wyposażenie komnat, zdewastowano zamkową kaplicę oraz zburzono tzw. basztę papieską.

W latach 30. XIX wieku Krasiczyn został zakupiony przez Leona Ludwika Sapiehę (1803-1878). Sapiehowie byli potężnym i bardzo bogatym rodem magnackim. Sprowadzili ze sobą ogromny zbiór dzieł sztuki, i niezwykle cenną bibliotekę, a samemu zamkowi przywrócili wygląd z czasów świetności. W rękach Sapiehów Krasiczyn przetrwał do 1939 roku. Urodził się tu m.in. kardynał Adam Stefan Sapieha (1867-1951). W 1852 roku wybuchł na Zamku pożar, który zniszczył go niemal doszczętnie. Sapiehowie zdołali wszystko starannie odbudować.

Ostatnim właścicielem był Leon Sapieha. Musiał on opuścić majątek uciekając przed wkraczającymi w 1939 roku Sowietami. Zdołał ocalić jedynie najcenniejszą część zbiorów - rodową bibliotekę i niektóre dzieła sztuki. Większość majątku dostała się w ręce bolszewików, którzy przez tydzień wyrzucali z komnat wyposażenie i palili je na dziedzińcu. Zamek został splądrowany i doszczętnie zniszczony. Bolszewicy sprofanowali nawet grobowiec rodowy, powyrzucali zwłoki na podłogę a trumny wynieśli na dziedziniec, używając ich jako poideł dla koni.

Po II wojnie światowej w zamku mieściło się Technikum Leśne, a od lat 70. XX wieku mecenat nad nim sprawowała Fabryka Samochodów Osobowych w Warszawie. Po likwidacji FSO w 1996 roku, zamek wraz z parkiem przejęła Agencja Rozwoju Przemysłu i przeprowadziła najpilniejsze prace remontowo-budowlane i konserwatorskie. Obecnie w zespole zamkowo-parkowym znajduje się hotel i restauracja. Dzięki trwającym od lat pracom zamek powoli odzyskuje dawny blask. Można go zwiedzać z przewodnikiem, nie należy jednak oczekiwać pięknych wnętrz, ponieważ ich wyposażenie zostało bezpowrotnie utracone.

O zwrot zamku ubiegają się obecnie żyjący Sapiehowie. 

  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn
  • Krasiczyn

Do Przemyśla przyjechaliśmy po zwiedzeniu zamku w Krasiczynie. Spędziliśmy w tym pięknym i starym mieście kilka godzin, chodząc po uroczym Starym Mieście i zwiedzając  jego zabytki - głównie kościoły. W restauracji na Rynku zjedliśmy też smaczny obiad, po czym ruszyliśmy w dalszą drogę do Kalwarii Pacławskiej.

A ponieważ o samym Przemyślu pisałem już w relacji z mojej poprzedniej podróży w te strony, ograniczę się do informacji, podanej w opisach zdjęć. Chętnych do bliższego zapoznania się z dziejami Przemyśla zapraszam na moją podróż „Przemyśl na weekend”

  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl
  • Przemyśl

Niewielka miejscowość w południowo-wschodniej Polsce, tuż przy granicy z Ukrainą. Mała, niepozorna, lecz czarująca. Osadzona jest na szczycie wzgórza i otoczona piękną przyrodą. To Kalwaria Pacławska - miejsce pątnicze i sanktuarium, które nie ogranicza się tylko do świątyni i klasztoru, ale rozciąga się na okoliczne wzgórza i doliny, łąki i lasy, a w swoich kapliczkach przybliża wiernym tajemnice wiary zaczerpnięte z życia Chrystusa i Najświętszej Maryi Panny. Ze względu na szczególny kult Męki Pańskiej nazywane jest Jerozolimą Wschodu, ze względu na obecność cudownego obrazu Matki Bożej zwane jest Jasna Górą Podkarpacia. Leży 24 km na południowy zachód od Przemyśla.

Tutejsza osada została założona przez kasztelana lwowskiego, starostę krośnieńskiego i wojewodę podolskiego Andrzeja Maksymiliana Fredrę z Pleszowic (1620-1679) w 1665 roku. Obecnie znana jest, jako Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej. Na szczycie góry o wysokości 465 m n.p.m. znajduje się klasztor franciszkanów, kościół oraz dom pielgrzyma. Usytuowanie kalwarii na wzgórzach wykazuje duże podobieństwo do krajobrazu wokół Jerozolimy. Droga krzyżowa ma długość około 1,6 km. Na wzgórzach znajduje się 35 murowanych i 7 drewnianych kaplic kalwaryjskich.

Kalwaria Pacławska słynie także z tego, że w bezpośredniej bliskości Wielkiego Tygodnia przedstawiane jest tu misterium pasyjne, wkomponowane w ramy liturgiczne tego okresu. 

  • Kalwaria Pacławska
  • Kalwaria Pacławska
  • Kalwaria Pacławska
  • Kalwaria Pacławska
  • Kalwaria Pacławska
  • Kalwaria Pacławska
  • Kalwaria Pacławska
  • Okolice Kalwarii Pacławskiej

Mniej więcej w połowie drogi z Kalwarii Pacławskiej do Przemyśla leży Fredropol. W przeszłości w miejscowości tej istniał zamek, który jest obecnie w ruinie. Został on wybudowany w XVI wieku przez rodzinę Fredrów Jana i Andrzeja. Zamek został zniszczony podczas potopu szwedzkiego w latach 1656-1657, a następnie przez Tatarów w roku 1672. Kolejnymi właścicielami wsi byli: Rupniewscy, Podolscy oraz Skarbek-Michałowscy. Na początku XIX wieku majątek znalazł się w rękach rodu Dunin-Borkowskich, którzy wybudowali tu pałac. Ostatecznie zamek oraz pałac popadł w całkowitą ruinę podczas działań wojennych I wojny światowej. Do dziś z zamkowego założenia pozostał jedynie budynek będący częścią dawnego skrzydła zachodniego oraz resztki baszty o średnicy prawie 10 metrów w jego południowym końcu.

Naszą uwagę przyciągnęła jednak drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. Soboru NMP, pełniąca dziś funkcje liturgiczne, jako rzymskokatolicki kościół parafialny p.w. Narodzenia NMP.

  • Fredropol
  • Fredropol
  • Fredropol
  • Okolice Fredropola

Nasza półdniowa wizyta w Sanoku obejmowała jedynie zwiedzanie Parku Etnograficznego. Nie starczyło już, niestety, czasu na spacer po mieście i zapoznanie się z jego zabytkami.

Sanocki Park Etnograficznynależy do najpiękniejszych muzeów na wolnym powietrzu w Europie. Jest malowniczo położony na prawym brzegu Sanu u podnóża Gór Sanocko-Turczańskich i dość wiernie odzwierciedla fizjografię Podkarpacia. Pod względem ilości zgromadzonych w nim obiektów jest największym skansenem w Polsce.Obecnie, na jego terenie znajduje się około 150 obiektów budownictwa drewnianego. Na obszarze 38 ha prezentowana jest kultura polsko-ukraińskiego pogranicza we wschodniej części polskich Karpat i Podkarpacia. Poszczególne grupy etnograficzne: Bojkowie, Łemkowie, Pogórzanie i Dolinianie posiadają oddzielne sektory ekspozycyjne. Budownictwo pogórzańskie i doliniańskie zlokalizowane jest w niższych partiach skansenu, natomiast łemkowskie i bojkowskie na kulminacjach terenowych. Obok budynków mieszkalnych, mieszkalno-gospodarczych i gospodarczych, w Parku znajdują się również obiekty sakralne oraz obiekty przemysłowe. Większość z nich posiada w pełni urządzone i udostępnione do zwiedzania wnętrza.

Muzeum zostało założone w 1958 roku z inicjatywy Aleksandra Rybickiego (1904-1983) oraz konserwatora wojewódzkiego Jerzego Tura (1933-2009). Wśród naukowców współtworzących sanocki skansen znaleźli się m.in. Roman Reinfuss (1910-1998), Ksawery Piwocki (1901-1974), Wojciech Kurpik (ur. w 1931 roku), Gerard Ciołek (1909-1966), Ignacy Tłoczek (1902-1982), Adam Fastnacht (1913-1987), Jerzy Tur, Ryszard Brykowski  i Michał Czajnik.

Piękna sceneria i znakomita prezentacja wszystkich eksponowanych obiektów sprawia, że wizyta w skansenie jest prawdziwą przyjemnością. Jej dopełnieniem może być wizyta w zlokalizowanej tu restauracji, serwującej smaczne dania regionalne.

  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok
  • Sanok

Do Haczowa pojechaliśmy specjalnie po to, by zobaczyć piękny drewniany kościół wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. 

Pierwsze pisemne wzmianki o Haczowie pochodzą z roku 1352, kiedy Kazimierz III Wielki (1310-1370) wydał przywilej lokacyjny dla kolonii, zakładanej na prawie magdeburskim. Nieco później król Władysław II Jagiełło (1352/1362-1434) utworzył w Haczowie parafię rzymskokatolicką. Wieś była królewszczyzną, a haczowskie sołectwo wykupywali często od króla zamożni szlachcice. Według dokumentów kościelnych jeszcze do 1604 roku miejscowa ludność mówiła po niemiecku, a pochodzenie dawnych osadników do dzisiaj rozpoznawalne jest w spolszczonych nazwiskach niemieckich. W roku 1624 wieś została zniszczona przez Tatarów, ocalał na szczęście, kościół. W tym okresie przez wieś przetoczyły się również liczne epidemie cholery, a w roku 1698 zniszczeń dokonał pożar.

Po I rozbiorze Polski w 1772 roku Haczów znalazł się w zaborze austriackim. W 1775 roku wprowadzono do szkół język niemiecki. W okresie poprzedzającym wybuch powstania krakowskiego w Haczowie w latach 1845-1846 działał emisariusz Rządu Narodowego Julian Maciej Goslar (1820-1852), rozpowszechniając wśród chłopów proklamację Rządu Narodowego o zniesieniu pańszczyzny oraz jego autorstwa "Nową ewangelię do ludu polskiego". Mieszkańcy Haczowa, podburzeni przez agentów austriackich, 22 stycznia 1846 roku rozbroili i odstawili do aresztu w Sanoku oddział Feliksa Urbańskiego, który wcześniej miał uderzyć na Jasło. W powstaniu styczniowym w 1863 roku walczył haczowski ksiądz Witalis Sieradzki. W roku 1869 Haczów i okolice opisał m.in. Wincenty Pol (1807-1872). Do roku 1914 wieś była jedną z najbogatszych gmin w całej prowincji galicyjskiej.

W 1918 roku w miejscowości wystawiono kompanię z 250 ochotnikami, z własnymi oficerami i z własnym uzbrojeniem, do walki o niepodległość Polski. Po wybuchu II wojny światowej Haczów znalazł się pod okupacją hitlerowską. Eksterminacji została wówczas poddana ludność polska i żydowska. Wielu haczowian poległo w walkach przeciw zaborcy lub zostało zamordowanych w obozach. Od 1940 roku władze niemieckie próbowały, podobnie do podhalańskiego Goralenvolku, utworzyć odrębną narodowość w Haczowie. Stworzyły one nowy termin określający haczowian, jako Hatshower. Akcja ta zakończyła się kompletnym fiaskiem. Wielu mieszkańców w celu uniknięcia poboru do armii niemieckiej przyznawało się natomiast do narodowości szwedzkiej. (Szwecja była krajem neutralnym). Wielu haczowian działało też w placówce AK Haczów. Po wojnie w okolicach wsi działała też partyzantka antykomunistyczna. 15 czerwca 1945 roku Antoni Żubryd ps. „Zuch” (1918-1946) na czele oddziału, zdobył tutejszy posterunek Milicji Obywatelskiej.

Miejscowość znana jest też z pielęgnowania narodowych tradycji i obrzędów oraz oryginalnych strojów Pogórzan. Obrzędy utrwalił w 1937 Stanisław Wysocki  w scenicznym widowisku „Haczowskie Wesele", które jest często wystawiane przez haczowian. Ożywioną działalność patriotyczną prowadził w latach 1960-1978 ks. Bronisław Jastrzębski a od 1979roku - ks. Kazimierz Kaczor. 

  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów
  • Haczów

Po zwiedzeniu uroczego kościoła w Haczowie postanowiliśmy zobaczyć jeszcze tego samego dnia rezerwat przyrody „Prządki” i ruiny zamku Kamieniec w Odrzykoniu. Po drodze uwagę naszą zwrócił położony w pięknym parku dwór w Komborni, mieszczący dziś luksusowy hotel.

Podobnie jak Haczów, Kombornia wieś została lokowana na prawie magdeburskim w wyniku saskiej akcji osadniczej, jako osada Kaltborn. Od XV wieku ludność w pewnej tylko części niemiecka, z biegiem czasu uległa polonizacji. Miejscowość położona jest w pobliżu dawnego szlaku przez Duklę na Węgry i z Krosna przez Domaradz do Przemyśla i do Lwowa. W pobliskich Czarnorzekach odkryto grodzisko świadczące o śladach kultury łużyckiej.

W XV wieku wieś należała do Kamienieckich, właścicieli zamku odrzykońskiego. Następnie przeszła w posiadanie Bonerów. W końcu XVI stulecia właścicielami Komborni zostali Firlejowie. W pierwszej połowie XVII wieku istniał tu zamek obronny, podobny do odrzykońskiego, ale przekształcony w XVIII i XIX wieku, zatracił wygląd budowli obronnej.

W 1624 roku na Kombornię napadli Tatarzy. Około 1660 roku, wieś wraz z ręką Konstancji Teresy Firlejowej (?-1688) otrzymał Kazimierz Karol Tarnowski (1644-1682). Ich córka Franciszka Tarnowska wniosła Kombornię w wianie kasztelanowi sanockiemu Klemensowi Ignacemu Ustrzyckiemu (1660-1720). Po latach właścicielem został Stanisław Wierzbowski. W latach 1735-1775 Kombornię stolnik przemyski Ignacy Urbański, a później jego spadkobiercy. Po rzezi galicyjskiej w 1846 roku i splądrowaniu dworu przez chłopów, od Feliksa Urbańskiego Kombornię nabył Piotr Tchórznicki, a od tego przeszła Kombornia tytułem spadku na własność Maryi z Urbańskich Szeliskiej i jej męża Henryka Szeliskiego. Henryka Szelińskiego - ostatniego właściciela dworu - Niemcy zamordowali w Oświęcimiu. Ostatecznego dzieła zniszczenia majątku dokonały stacjonujące tu wojska radzieckie.

W końcu XIX wieku mieszkał tu prof. Stanisław Pigoń (1885-1968), polonista, który opisał życie mieszkańców tej miejscowości w swoim pamiętniku "Z Komborni w świat". 
  • Kombornia
  • Kombornia

Zbliżając się do rezerwatu „Prządki” zatrzymaliśmy się na chwilę w Korczynie. Obecnie jest to duża wieś położona kilka kilometrów na północ od Krosna. W latach 1878-1934 miała prawa miejskie i do dziś zachowała zabudowę i charakter małego miasteczka. Co ciekawe, że gdy w 2009 roku odbyły się konsultacje społeczne w sprawie wystąpienia o przywrócenie Korczynie statusu miasta, 71% głosujących wypowiedziało się przeciw tej inicjatywie.

Pierwsze wzmianki o miejscowości znajdują się w dokumentach lokacyjnych Władysława II Jagiełły (1352/1362-1434) z 1392 roku. Wieś została założona na podstawie prawa magdeburskiego w wyniku saskiej akcji kolonizacyjnej pod nazwą Kotkenhau. Wymieniana w dokumentach z roku 1397 roku Korczyna należała do podkanclerzego koronnego Klemensa z Moskorzewa, który od nazwy pobliskiego zamku Kamieniec przybrał nazwisko Kamieniecki. Po rządach jego synów, pod koniec XVI wieku, przeszła w ręce bankiera królewskiego i burgrabiego krakowskiego Seweryna Bonera (1486-1549), by następnie stać się najpierw własnością rodu Firlejów, a potem Scypionów. W wyniku ślubu Magdaleny Scypionówny właścicielami Korczyny stał się ród Jabłonowskich. Córka Jana Jabłonowskiego - Zofia Jabłonowska Skarbkowa (1798-1882) - po unieważnieniu pierwszego małżeństwa wyszła powtórnie za mąż za Aleksandra Fredrę (1793-1876), znakomitego komediopisarza tamtego okresu. Ślub odbył się 8 czerwca 1826 roku w korczyńskim kościele parafialnym. Ich córka wyszła za mąż za Jana Szeptyckiego, wywodzącego się z ruskich bojarów. Ostatnim właścicielem Korczyny był Stanisław Szeptycki (1867-1950) - generał armii austriackiej, dowódca Legionów Polskich w latach 1916-1917, a w 1923 roku minister spraw wojskowych, u którego w okresie II wojny światowej do czasu wybuchu powstania warszawskiego przebywał prezes Rady Głównej Opiekuńczej hr. Adam Ronikier (1881-1952).

W roku 1882 powstało w Korczynie "Towarzystwo Tkaczy" zrzeszające ponad 1000 wytwórców, a w roku 1887 została założona szkoła tkacka. Na przełomie XIX i XX wieku Korczyna przeżywała okres znacznego rozwoju ze względu na tutejsze płótna, które znane były wówczas w całej Galicji, a nawet poza jej granicami.

W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku pod Korczyną miała miejsce potyczka żołnierzy polskiej 2 Brygady Górskiej płk. Aleksandra Stawarza (1896-1941) ze zmotoryzowanym oddziałem niemieckiej I Dywizji Górskiej gen. Ludwiga Küblera (1899-1947). W czasie okupacji Niemcy rozstrzelali około 140 mieszkańców Korczyny.

Warto pamiętać, że z Korczyny pochodził biskup przemyski i przyszły święty Kościoła katolickiego Józef Sebastian Pelczar (1842-1924).

Po zwiedzeniu Korczyny pojechaliśmy do rezerwatu "Prządki", znajdującego się w odległości kilku kilometrów od tej miejscowości. Więcej informacji o nim zamieszczam w opisach zdjęć.

  • Korczyna
  • Korczyna
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"
  • Rezerwat "Prządki"

Bardzo efektowne ruiny zamku w Odrzykoniu leżą na skalistym wzgórzu nieopodal Krosna na wysokości 452 m n.p.m. Dookoła rozciąga się malowniczy pagórkowaty krajobraz Pogórza Dynowskiego, niedaleko stąd też do rezerwatu przyrodniczego "Prządki" z zadziwiającymi formami skalnymi. Kilka podobnych skałek można też zobaczyć przy samym zamku. Jedna z nich (przy wejściu) nazwana została "Strażnicą".

Okres świetności Kamieńca przypada na wiek XVI i XVII, kiedy to przebywali tu m.in. król węgierski Jan Zapolya (1487-1540) i przywódca ideowy arian Faust Socyn (Fausto Sozzini; 1539-1604). Wejście znajduje się od strony wschodniej, ponieważ ta część jest lepiej zachowana. Widać pozostałości zamkowych budynków, w tym kaplicy. Znajduje się tu też niewielkie piętrowe muzeum z militariami i eksponatami związanymi z historią warowni. Na zamku górnym stoi pomnik Tadeusza Kościuszki z XIX wieku postawiony w setną rocznicę insurekcji. Druga połowa zamku z najwyższymi murami, z powodu osunięcia się kamieni i ślimaczących się od wielu lat prac konserwatorskich jest praktycznie zamknięta dla zwiedzających. Kilkanaście lat temu znajdowała się tu jeszcze baszta narożna, ale niestety runęła w 2000 roku.

Odrzykoński zamek był miejscem wydarzeń na kanwie, których powstała "Zemsta" Aleksandra Fredry. W 1828 roku poeta ożenił się z Zofią Skarbkową z Jabłonowskich, która w posagu wniosła połowę tego zamku. Przeglądając stare dokumenty znalazł on akta procesowe spierających się o mur graniczny szlachciców: Skotnickiego i Firleja. Na ich bazie powstała "Zemsta". Zamek do dzisiejszego dnia jest zresztą podzielony administracyjnie między dwa podmioty: jedna połowa należy do gminy Korczyna, druga do Wojaszówki.

  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Zamek Kamieniec - Odrzykoń
  • Odrzykoń

Krosno - średniowieczny, ufortyfikowany gród, dawne Królewskie Wolne Miasto, ośrodek handlu płótnem, suknem i winem węgierskim - do niedawna jeszcze było stolicą województwa. Położone przy ujściu Lubatówki do Wisłoka miastookreślano w dawnych wiekach, jako „parva Cracovia” - czyli „mały Kraków”, dlatego, że krośnieński Rynek z renesansowymi sukiennicami kojarzył się z krakowskim Starym Miastem, a także ze względu na wysoki poziom życia umysłowego które tu kwitło. Miasto rzeka pięknem średniowiecznych kościołów i zabytkowych kamieniczek, usytuowanych głównie w obrębie Rynku. Miasto należy do Zagłębia Naftowego Jasielsko-Krośnieńskiego i słynie też z hut szkła i z lotnictwa. Niestety, w Krośnie zatrzymaliśmy się jedynie na krótko. Wracaliśmy do Leska po całodniowej wycieczce i zbliżał się już wieczór. Czasu starczyło nam jedynie na krótki spacer po starówce i pobieżne zapoznanie się z dwoma pięknymi świątyniami - Farą i kościołem oo. franciszkanów.

Choć pierwsza wzmianka o Krośnie pojawia się w dokumencie sygnowanym przez księcia Leszka Czarnego (ok. 1241-1288) w 1282 roku, to ślady istnienia osady w tym miejscu odnoszą się do wieku X i XI. Data pierwszej lokacji miasta nie jest znana, ale na podstawie innych źródeł można przyjąć, że miała ona miejsce około połowy XIV wieku i dokonał jej król Kazimierz III Wielki (1310-1370). Sprowadził on do miasta liczną grupę osadników niemieckich. W XIV i XV wieku miasto otoczono murami obronnymi, a dobrze ufortyfikowany, bezpieczny gród stwarzał doskonałe warunki rozwoju rzemiosła i handlu. Krosno stało się wkrótce znaczącym ośrodkiem produkcji płócien i barchanów. Główne szlaki handlowe prowadziły na Ruś Halicką, Węgry i kraje południowej Europy. O randze Krosna może świadczyć to, że średniowieczne miasto posiadało wodociąg i kanalizację. Krosno posiadało własny blich (miejsce bielenia płótna), folusz, cegielnię, młyn, łaźnię, komorę celną i prawo składowania towarów. Korzystało też z przywileju królewskiego na poszukiwanie wapnia, Na początku XVII stulecia funkcjonowało w mieście około 11 cechów, zrzeszających rzemieślników 79 zawodów. Poza tradycyjnymi specjalnościami, związanymi z podstawowymi funkcjami miasta, pracowali w Krośnie złotnicy, malarze, grzebiennicy, iglarze, płatnerze, brukarze, białoskórnicy, lutnicy, mydlarze. Zdecydowanie największe dochody przynosił miastu jednak handel. W tym czasie w Krośnie osiedliło się wielu kupców węgierskich, głównie handlujących winem, w wielkim handlu wyspecjalizowali się Szkoci, wśród których najwybitniejszą postacią był Robert Wojciech Portius (Robert Gilbert Porteous Lanxeth; ?-1661). Nie brakowało również lwowskich Ormian i Rusinów, zdecydowanie największą grupę stanowili jednak kupcy pochodzenia żydowskiego.

Dobra koniunktura odwróciła się w II połowie XVII wieku. Klęski żywiołowe, najazdy wojsk szwedzkich, siedmiogrodzkich i tatarskich, zarazy, rekwizycje wojenne spowodowały wyraźny regres gospodarczy i cywilizacyjny. Również w okresie rozbiorów, pod panowaniem Austriaków, niegdyś bogate i znaczne miasto przeżywało okres wyraźnego zubożenia. Stało się jednym z wielu małych miasteczek galicyjskich. Dopiero w II połowie XIX wieku, w okresie autonomii galicyjskiej, Krosno zaczęło się dźwigać z upadku. Zauważalny szybki wzrost znaczenia miasta związany był niewątpliwie z tworzącym się przemysłem naftowym. Pierwsza spółka naftowa założona w 1856 roku przez Ignacego Łukasiewicza (1822-1882), Tytusa Trzecieskiego (1811-1878) i Karola Klobassę (1823-1886) i budowa rafinerii ropy w Chorkówce - spowodowały przypływ kapitału zagranicznego. Na przełomie XIX i XX wieku powstało w mieście wiele towarzystw, szkół, instytucji: Towarzystwo Zaliczkowe, Krajowa Szkoła Tkacka, Seminarium Nauczycielskie, Szkoła Realna, Towarzystwo Mieszczańskie „Zgoda”, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, Fabryka  Blichu i Apretury, rafineria nafty, Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych.

W trakcie I wojny światowej Krosno poniosło znaczne straty. Rabowana i bombardowana kilkakrotnie ludność miasta cierpiała zarówno od wojsk austriackich, jak i carskich. W okresie międzywojennym przekształcało się Krosno stopniowo w ważny ośrodek przemysłowy: uzyskano pozwolenie na zorganizowanie międlarni i tkalni lnu, w latach 20-tych powstały Polskie Huty Szkła Spółka Akcyjna, w 1928 roku rozpoczęto budowę lotniska i przeniesiono z Bydgoszczy szkołę lotniczą.

Pomyślny rozwój Krosna przerwała II wojna światowa. Wywieziono bądź zdewastowano urządzenia huty szkła, rafinerii, zakładów lniarskich - przemysł krośnieński został całkowicie zniszczony. Duże straty poniosła też ludność miasta, zwłaszcza żydowska. Odbudowę zniszczonego przemysłu rozpoczęto niemalże zaraz po wyzwoleniu we wrześniu 1944 roku. Uruchomiono hutę szkła i zakłady lniarskie, później rozpoczęto prace naukowo-badawcze z zakresu geologii i wiertnictwa, powstała Fabryka Amortyzatorów „Polmo” i Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego. Duże znaczenie dla miasta miał i ma w dalszym ciągu przemysł naftowy – Instytut Górnictwa Naftowego, Zakład Urządzeń Naftowych „Naftomet”, Zakład Robót Górniczych czy przedsiębiorstwo „Naftomontaż” są chlubną kontynuacją naftowych tradycji regionu.

W dzisiejszym Krośnie organizowanych jest kilkanaście cyklicznych imprez kulturalnych i sportowych o zasięgu regionalnym, ogólnopolskim i międzynarodowym. Są to: "Karpackie Klimaty", "Krośnieńskie Dni Muzyki", "Krośnieńskie Spotkania Teatralne", "Wiosna Muzyczna", "Jarmark Krośnieński", "Festiwal Galicja", przeglądy teatrów dziecięcych, piosenki turystycznej, poezji śpiewanej. Co roku organizowane są międzynarodowe turnieje siatkówki i koszykówki, Międzynarodowe Górskie Zawody Balonowe, Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego o Puchar Podkarpacia, Euroregionalne Targi "Kontakt", Euroregionalne koncerty kolęd „Soli Deo Gloria” i inne.

  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno
  • Krosno

W jednej ze swych książek, znany poeta i satyryk pochodzenia żydowskiego Horacy Safrin (1899-1980) przytaczał anegdotę o wycieczce zwiedzającej Iwonicz za czasów c.k.monarchii. Przewodnik, oprowadzający gości po uzdrowisku, pokazywał im istniejące świątynie objaśniając: „oto kościół dla rzymskich katolików, tutaj cerkiew dla grekokatolików, tam cerkiew prawosławna i kircha dla protestantów, a tu - synagoga dla kuracjuszy”. Nie wiem, czy rzeczywiście nasi starsi bracia w wierze stanowili większość udających się wówczas „do wód”. Faktem jest, że w dzisiejszym Iwoniczu nie zauważa się takiej wielokulturowości, choć z drugiej strony - w okolicznych galicyjskich miasteczkach znajdziemy i kościoły, i cerkwie, i kirchy, i synagogi…

Iwonicz jest położony w Beskidzie Niskim, w dolinie Iwonickiego Potoku, na wysokości 410 m n.p.m.Centrum uzdrowiska otoczone jest bukowo-jodłowym lasem o bogatym podszyciu. Na terenie miasta znajdują się liczne źródła lecznicze, a także odwierty solanek jodobromowych są także wody siarczkowe. Iwonicz-Zdrój jest dużym ośrodkiem lecznictwa uzdrowiskowego i sanatoryjnego. Leczy się tu choroby narządów ruchu, układu trawiennego, reumatologiczne, dróg oddechowych, kobiece, układu nerwowego, skóry, osteoporozę i otyłość.

Nazwa XIV-wiecznej osady Iwonicz wiąże się z wczesnym kultem św. Iwona w Polsce. Etymologicznie wywodzi się ona od imienia Iwo (Iwon) czy też bardziej popularnej tu w średniowieczu formy Iwan, nie należy jej jednak wiązać z osobą bretońskiego prawnika i świętego. W czasach autonomii galicyjskiej, w II połowie XIX wieku, nastąpił gwałtowny rozwój uzdrowiska, oraz dodano w celach reklamowych człon nazwy Zdrój (niem. Bad). 

Iwonicz to jedno z najstarszych w Polsce uzdrowisk. Z 1413 roku pochodzi wzmianka o istnieniu w miejscowości wód mineralnych. W roku 1464 zbudowano we wsi modrzewiowy kościół parafialny. W wieku renesansu, gdy rozwijały się nauki przyrodnicze, wzrosło zainteresowanie leczniczymi właściwościami wód mineralnych i uzdrowiskiem. W 1515 roku miejscowość ta należała do dóbr Tyrawa, nadanych później Tarłom. Iwonicz jako uzdrowisko wzmiankowany jest w roku 1578 w książce Cieplice przez Wojciecha Oczkę (1537-1599), nadwornego lekarza Stefana Batorego (1533-1586). Lekarz z Przemyśla Jan Sechini (ok. 1570-1632) w 1630 roku opisał walory wód iwonickich. Źródła kąpielowe wspomniane były jeszcze w 1633 roku przez biskupa przemyskiego Henryka Firleja (1599-1635). W 1589 roku Iwonicz przeszedł na własność protestanckiej rodziny Sienieńskich. Kasztelan sanocki Zbigniew Sienieński (ok. 1520 - po 1567) zbudował wówczas w Iwoniczu zbór ariański. 

Nie zawsze Iwonicz był miejscem sielskim i spokojnym. Przechodziły tędy podczas wypraw wojennych wojska węgierskie, tatarskie, szwedzkie, siedmiogrodzkie, a w okresie poprzedzającym rozbiory Polski toczyły się tu krwawe walki między wojskami carycy Katarzyny II (1729-1796) i konfederatami barskimi. Po pierwszym rozbiorze w 1772 roku, Iwonicz znalazł się w państwie Habsburgów. W 1793 roku został odsprzedany przez ówczesną właścicielkę, księżnę Annę Teresę z Ossolińskich Potocką (1746-1810) Michałowi Ostaszewskiemu (ok. 1735-1816), który zainicjował budowę pierwszych instalacji uzdrowiskowych i kąpielowych, ale z powodu podeszłego wieku, odsprzedał Iwonicz rodzinie Załuskich. Za twórcę uzdrowiska Iwonicz-Zdrój uważa się Karola hr. Załuskiego (1794-1845), powstańca listopadowego, który począwszy od 1837 roku prowadził budowę obiektów zakładu kąpielowego oraz pierwszych łazienek. Po Karolu hr. Załuskim odziedziczył Iwonicz jego syn Michał Załuski (1827-1893). Do Załuskich uzdrowisko należało do 1945 roku.

Pod koniec XIX wieku rozpoczęto w okolicach eksploatację złóż ropy naftowej, przyczyniło się to w znacznym stopniu do rozwoju miejscowości. Na przełomie XIX i XX wieku, ówczesny proboszcz ks. Podgórski, założył zakłady dla nieuleczalnie chorych, prowadzone przez siostry i braci zakonnych. Okres dwudziestolecia międzywojennego przyniósł dalszy rozwój Iwonicza, związany z działalnością uzdrowiska i zwiększonym wydobyciem ropy naftowej.

We wrześniu 1939 roku wkroczyli tu Niemcy i ulokowali oddziały Wehrmachtu z 231 i z 239 Dywizji Piechoty, oddziały żandarmerii wojskowej i posterunek Werkschutzu. W czasie okupacji w Iwoniczu działała Placówka AK - Irys, Irena. 26 lipca 1944 roku oddziały AK dowodzone przez Franciszka Kochana „Obłońskiego” (1910-1983) w ramach akcji „Burza” bez strat wyzwoliły Iwonicz-Zdrój i jako tzw. Rzeczpospolitą Iwonicką utrzymały aż do wejścia zdziesiątkowanych w operacji dukielsko-preszowskiej wojsk radzieckich 20 września 1944 roku. Rzeczpospolitą Iwonicką kierował dr. Józef Aleksiewicz (1884-1957). Po wkroczeniu wojsk radzieckich rozpoczęły się aresztowania dokonywane przez NKWD i UB. Aresztowano m.in. mjr. dr. Józefa Aleksiewicza, rodzinę Załuskich i kilku innych, a Zbigniewa Bartosza wywieziono do łagrów, gdzie zmarł na tyfus. Na bohaterskim obrońcy Iwonicza - dowódcy placówki AK Irys Jerzym Nowaku Piku wykonano w PRL wyrok śmierci.

W wyniku zmian ustrojowych, jakie dokonały się po 1945 roku, majątek Załuskich został przejęty przez państwo, doprowadziło to w efekcie do częściowej dewastacji pałacu i parku. W 1956 roku dokonano administracyjnego podziału miejscowości na Iwonicz i Iwonicz Zdrój, a w 1973 roku Iwonicz-Zdrój otrzymał prawa miejskie. Współcześnie następuje dynamiczny rozwój miejscowości, zwiększa się liczba mieszkańców, powstają ośrodki oświatowe i przedsiębiorstwa. 

  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
  • Iwonicz-Zdrój
Przejażdżka Bieszczadzką Kolejką Leśną jest niewątpliwie sporą atrakcją turystyczną Cisnej. Ta wąskotorowa kolej została zbudowana jeszcze przed I wojną światową. W roku 1890 rozpoczęto budowę linii z Cisnej do Nowego Łupkowa. Miała ona ułatwić eksploatację największego bogactwa Bieszczadów, jakim są lasy. Projektantem kolejki był polski inżynier Albin Zazula z Jarosławia. Większość prac przy budowie wykonywano ręcznie, bez pomocy urządzeń technicznych. Główny szlak poprowadzono wzdłuż doliny rzeki Solinki. Tory o rozstawie 760 mm zostały wówczas ułożone na dębowych podkładach. Do budowy mostów, przepustów, wiaduktów i murów oporowych, które służą do dziś sprowadzono wykwalifikowanych kamieniarzy z Włoch. Niektórzy z nich pozostali w Bieszczadach na stałe po zakończeniu prac budowlanych, jak np. rodzina Meinardich. W roku 1895 odbyła się uroczystość uruchomienia kolejki.

Przy linii kolejowej zaczęły powstawać tartaki, które ożywiły gospodarczo ten rejon Bieszczadów. W latach 1900-1904, wraz ze wzrostem zapotrzebowania na drewno, właściciele kolejki przedłużyli linię z Cisnej do Beskidu i Kalnicy. 

W czasie I wojny światowej, po niepowodzeniach na froncie wschodnim, kolejka została celowo uszkodzona przez władze austro-węgierskie. Wysadzono mosty, rozjazdy, część urządzeń. Po odwrocie armii rosyjskiej w roku 1916 rozpoczęto odbudowę. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, kolejka stała się własnością PKP. Z upływem czasu rozstaw toru został zmieniony na 750 mm.

W czasie II wojny światowej kolejka uległa zniszczeniu. Po wojnie została przejęta przez Lasy Państwowe, odbudowana i rozbudowana o odcinek Smolnik-Rzepedź. W miejsce zniszczonej prywatnej linii Majdan-Kalnica-Beskid zbudowano niżej położoną linię Majdan-Wetlina-Moczarne. W 1963 roku uruchomiono ruch pasażerski, który prowadzono do 30 listopada 1994 roku, kiedy to całkowicie wstrzymano ruch pociągów.

Po przejęciu kolejki przez Fundację Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, 4 lipca 1997 roku wznowiono ruch z Majdanu do Przysłupia, w roku 1998 - do Balnicy, a w roku 2001 - do Woli Michowej. W 2009 roku przywrócono ruch na odcinku z Woli Michowej do Smolnika. W 2011 roku ruch na odcinku Balnica-Smolnik został jednak ponownie zawieszony. W 2007 roku kolejka przewiozła 52.000, w 2009 - 68.000, w 2010 - 60.000, a w 2011 - 72.000 pasażerów. Dla porównania, w latach 80. XX wieku przewozy wynosiły około 30.000, a w roku 1994 - zaledwie 13.000 osób.

My zdecydowaliśmy się na dwugodzinną podróż na trasie Majdan-Balnica-Majdan. Więcej informacji o tej wycieczce zamieszczam w opisach zdjęć.

  • Majdan
  • Majdan
  • Majdan
  • Majdan
  • Majdan
  • Majdan
  • Majdan
  • Na trasie Majdan-Balnica
  • Na trasie Majdan-Balnica
  • Balnica
  • Balnica
  • Balnica
  • Balnica
  • Balnica
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Na trasie Balnica-Majdan
  • Cisna - Majdan
  • Cisna - Majdan
  • Okolice Cisnej
  • Okolice Cisnej

Wola Michowa to wieś położona nad Osławą kilka kilometrów na zachód od Cisnej. Lokowana była, jako wieś królewska w 1546 roku na prawie wołoskim, na mocy przywileju wydanego przez starostę sanockiego Mikołaja Wolskiego Michowi Rusinowi, synowi Iwka, kniazia wsi Smolnik. Nazwę przyjęła od imienia osadźcy. Pewne źródła wskazują na to, że Micho Rusin zasiedlił wieś kilkanaście lat wcześniej. Już bowiem pod datą 1530 rok wymieniana jest cerkiew w Woli Michowej. Około roku 1730 Wola Michowa uzyskała prawa miejskie, ale utraciła je po klasyfikacji austriackiej w roku 1772. Miasto nigdy nie rozrosło się do większych rozmiarów, cała zabudowa skupiała się wokół rynku, który wytyczono na płaskim cyplu w widłach Osławy i potoku Chliwnego. Jeszcze przez cały XIX wiek odbywały się tutaj jarmarki, na których handlowano bydłem, trzodą, końmi i winem węgierskim. Od 1895 roku wioska znalazła się na trasie kolei wąskotorowej z Nowego Łupkowa do Cisnej, w wyniku czego zwiększyła się eksploatacja okolicznych lasów.

Działania wojenne w roku 1915 przyniosły znaczne zniszczenie wsi zajętej przez armię rosyjską. Od listopada 1918 do stycznia 1919 wieś wchodziła w skład tzw. Republiki Komańczańskiej. W okresie międzywojennym roku 1927 wieś zamieszkiwała spora społeczność żydowska, stanowiąca ok. 20% mieszkańców, a we wsi istniały dwie synagogi. Do dziś zachowały się jedynie pozostałości kirkutu.

W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku wieś zajęły oddziały słowackie. W okresie okupacji znajdowała się tu strażnica Grenschutzu i posterunek ukraińskiej policji pomocniczej. Niemcy wywieźli do getta w Zagórzu miejscowych Żydów, gdzie dokonali ich eksterminacji.

W lecie 1947 roku, podczas tzw. "akcji żniwnej", oddziały UPA spaliły Wolę Michową, a podczas wysiedleń wieś uległa całkowitemu wyludnieniu i zniszczeniu, łącznie z murowaną cerkwią z 1843 roku. Dopiero w latach 60. XX wieku powstała tu niewielka osada. Wola Michowa to obecnie miejscowość o typowo turystycznym charakterze. Ze względu jednak na położenie, pełni raczej funkcję miejscowości "przelotowej".
  • Wola Michowa
  • Wola Michowa

Jadąc z Cisnej do Komańczy warto zatrzymać się w Radoszycach, by obejrzeć dawną greckokatolicką cerkiew p.w. św, Dymitra z Salonik. Trzeba skręcić w lewo i w pobliżu mostka nad potokiem zostawić samochód. Wąska, ale utwardzona droga doprowadzi nas na odległy o ok. 200 m szczyt łagodnego wzgórza, na którym stoi ta świątynia.

Radoszyce są małą wsią, liczącą około 140 mieszkańców. Pomimo tego, jest to osada o bardzo dawnej metryce. Już w czasach rzymskich wiódł tędy trakt handlowy przekraczający główny grzbiet Karpat. Na terenie wsi znaleziono monety rzymskie z I połowy I wieku p.n.e. Pierwszy raz nazwa Radoszyce występuje w źródłach pisanych z 1361 roku, kiedy bracia Piotr i Paweł herbu Gozdawa, pochodzący z Węgier, otrzymali od Kazimierza III Wielkiego (1310-1370) ziemie nad górnym Wisłokiem i Osławicą. Byli oni protoplastami czterech znanych rodów ziemi sanockiej: Balów, Bireckich, Dydyńskich i Humnickich. Wieś Radoszyce powstała jednak dopiero w 1441 roku, nominalnie na prawie niemieckim, faktycznie rządziła się prawem wołoskim. Osadżcą i pierwszym kniaziem był Jacobus Walachus, a osadnicy określeni zostali mianem "Walachi". Za panowania austriackiego we wsi mieściła się komora celna. Pamiątką z tamtych lat jest kamienny słup graniczny, do dziś stojący na granicznej przełęczy. W okresie międzywojennym Radoszyce liczyły około tysiąca mieszkańców - w około 90% grekokatolików. Wieś słynęła wówczas z przepięknie zdobionych domów. Kolorowymi glinkami pokrywano obramienia okien i drzwi, po czym malowano na tym tle jasne wzory roślinne i geometryczne.

W czasie działań wojennych w 1944 roku część wsi spłonęła. Większość mieszkańców Radoszyc wysiedlono w kwietniu 1946 roku, pozostawiając tylko nieliczne rodziny kolejarzy. W zamian przybyli tu polscy osadnicy z Podhala i Beskidu Sądeckiego. Po 1956 roku część dawnych mieszkańców powróciła. Dziś wieś wieś ma ludność mieszaną, polsko ukraińską.
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Radoszyce
  • Okolice Radoszyc
  • Okolice Radoszyc
  • Okolice Radoszyc

W Komańczy żegnamy się z Bieszczadami, gdyż dalsza nasza droga będzie wiodła już przez tereny Beskidu Niskiego i Pogórza. Oglądamy tu trzy świątynie - kościół katolicki, cerkiew greckokatolicką i cerkiew prawosławną. Niestety, tylko z zewnątrz, gdyż wszystkie obiekty są zamknięte i wnętrza są niedostępne.

Tereny, na których leży Komańcza jeszcze przed Chrztem Polski należały do państwa Mieszka I (922/945-992). Zostały one zajęte przez Wielkiego Księcia Kijowskiego Włodzimierza I Wielkiego (?-1015). Potem, za czasów Bolesława I Chrobrego (967-1025) na krótko wróciły do Polski. Od X do XIV wieku ziemie te stanowiły przedmiot sporu. Za sprawą króla Gejzy II (ok. 1130-1161/1162) włączyli się do niego również Węgrzy. Według niektórych źródeł w 1150 roku zajęli ten obszar Połowcy, zwani też Kumanami lub Komanami. Zakładane na tych obszarach osady często były niszczone przez Tatarów i napady zbójeckie. W roku 1349 Kazimierz  III Wielki (1310-1370) przyłączył Ruś Czerwoną do Polski. 

W roku 1512 hetman wielki koronny Mikołaj Kamieniecki (1460-1515) założył wieś Komańczę (osadę Komanów) na prawie wołoskim. Po napaści w 1657 roku wojsk Jerzego II Rakoczego (1821-1660) duża część wsi została zniszczona. W XVIII wieku Kumanieccy z Kulczyc, wznieśli tu dwór, początkowo drewniany, później - murowany, który przetrwał do czasów walk z UPA, gdy został przez nią spalony w 1946 roku. W 1849 roku, w czasie Wiosny Ludów rozegrała się tu zwycięska bitwa partyzantów polskich z wojskami austriackimi. 

W czasie I wojny światowej, w okresie od listopada 1914 roku do maja 1915 roku, toczyły się tu ciężkie walki pomiędzy wojskami rosyjskimi i austro-węgierskimi. Komańcza kilkakrotnie przechodziła z rąk do rąk. Spowodowało to spore zniszczenia i straty ludnościowe, a tereny te nazwano „doliną śmierci”. W pierwszych dniach listopada 1918 roku ukraińska ludność z Komańczy oraz okolicznych miejscowości opanowała linie kolejowe i ogłosiła powstanie tzw. Republiki Komańczańskiej, na czele której stanął Andrij Kyr i która zgłosiła akces do proklamowanej Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. W końcu stycznia 1919 roku Komańczę zajęły oddziały polskie.

We wrześniu 1939 roku Batalion KOP "Komańcza" toczył tu walki obronne. 12 września do wsi wkroczyły jednostki Wehrmachtu, radośnie witane przez ukraińską ludność. W czasie okupacji ofiarą Niemców padła niemal cała ludność żydowska wywieziona  do obozu zagłady w Zasławiu. Przez pierwsze lata powojenne w rejonie Komańczy aktywnie działały jednostki UPA, które dokonały wielu zniszczeń i mordów.

Na uboczu wsi znajduje się klasztor nazaretanek, który był miejscem internowania kardynała Stefana Wyszyńskiego (1901-1981) od 27 października 1955 roku do 26 października 1956 roku.
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza
  • Komańcza

Kilkanaście kilometrów na zachód od Komańczy, na stoku pasma Bukowicy należącego już do Beskidu Niskiego, leży Wisłok Wielki. Warto zatrzymać się i obejrzeć uroczą dawną cerkiew greckokatolicką p.w. św. Onufrego, usytuowaną na wzgórzu niedalego szosy.

Położona nad Wisłokiem wieś została lokowana w II połowie XIV wieku. Pierwsze zapisy, mówiące o niej pochodzą z 1361 roku, kiedy to Kazimierz III Wielki (1310-1370) nadał wspomnianym już wcześniej braciom Piotrowi i Pawłowi z Węgier, protoplastom rodu Balów, opuszczone wsie - wśród nich również Wisłok.Wieś później była w posiadaniu Mikołaja Herburta Odnowskiego (ok. 1482-1555).

Obecny Wisłok Wielki składał się kiedyś z dwóch wsi Wisłoka Górnego i Wisłoka Niżnego, każdy z osobną cerkwią i osobną parafią greckokatolicką. Najstarsza parafia została założona w Wisłoku Górnym, parafię w Wisłoku Niżnym erygowano w roku 1752. Pierwszym patronem tutularnym parafii w Wisłoku Niżnym był Józef Jan Kanty Ossoliński (1707-1780) z Bukowska. Posiadłość wisłocka pod koniec XIX wieku dzieliła się na trzy części, pierwsza była własnością Józefa Hantla, druga część należała do Józefa Hellera oraz trzecia część należała do Feliksa Gniewosza. Cerkiew w Wisłoku Dolnym wybudowano w roku 1853, zaś w Wisłoku Górnym - w roku 1876. Wieś była zamieszkała głównie przez ludność łemkowską i żydowską.

Od listopada 1918 roku do stycznia 1919 roku Wisłok wchodził w skład tzw. Republiki Komańczańskiej.

W okresie II wojny światowej w rejonie wsi aktywnie działała placówka AK podległa Komendzie Obwodu w Sanoku. We wrześniu 1944 roku podczas operacji dukielsko-preszowskiej we wsi stacjonowała niemiecka 96. Infanterie-Division (XXIV. Panzerkorps) broniąca pozycji przed nacierającym od wschodu radzieckim 67 Korpusem piechoty oraz 167 i 129 Korpusem strzelców (107 Dywizji Piechoty).
  • Wisłok Wielki
  • Wisłok Wielki
  • Wisłok Wielki
  • Wisłok Wielki
  • Wisłok Wielki

Dukla jest niewielkim, liczącym około 2.200 mieszkańców miasteczkiem, położonym nad Jasiołką północnych stokach Beskidu Niskiego. Pochodził stąd Jan (ok. 1414-1484) polski pustelnik, kaznodzieja, franciszkanin i bernardyn, beatyfikowany w 1733 i kanonizowany w 1997 roku. Dziś sanktuarium Jego imienia jest znaczącym ośrodkiem kultu i zarazem największą atrakcją turystyczną Dukli. Właśnie tu mieliśmy okazję wziąć udział w niedzielnej mszy i obejrzeć zarazem piękną XVII-wieczną świątynię.

Pierwsza wzmianka o wsi w tym miejscu pochodzi z roku 1336. W roku 1373 ówczesny właściciel Dukli, kanclerz krakowski i późniejszy arcybiskup gnieźnieński Janusz Suchywilk Strzelecki (1310-1382) wydał dla miejscowości akt lokacyjny na prawie magdeburskim. Od początku swojego istnienia Dukla była miastem prywatnym. Kolejnymi jej właścicielami byli Kobylańscy, Cikowscy, Jordanowie, Męcińscy, Ossolińscy, Mniszchowie, Stanisław Szczęsny Potocki (1753-1805), Stadniccy i ponownie Męcińscy. 

W roku 1474 miasto zostało zniszczone w wyniku najazdu wojsk węgierskich króla Macieja Korwina (1443-1490). Późniejsze wieki były dla Dukli bardziej łaskawe. Ważnym wydarzeniem w dziejach miasta był przywilej króla Zygmunta III Wazy (1566-1632) z 1588 roku, dotyczący sprzedaży i składu win węgierskich oraz ustanowienie w 1595 roku komory celnej. Dzięki niej miasto mogło się szybko bogacić. Dukla była miastem handlowym na trakcie biegnącym z Polski przez Przełęcz Dukielską na Węgry i żyła głównie z handlu winem. Z czasem z powodzeniem rozpoczęła konkurencję z sąsiednimi Jaśliskami i w XVI wieku znalazła się w pełni swojego rozkwitu, jako miasto ufortyfikowane, z dwoma bramami i komorą celną. W 1638 roku ówczesny właściciel Franciszek Mniszech rozpoczął rozbudowę pałacu z fortyfikacjami i z wałem, którą dokończył jego syn Jan (1541-1612). W 1656 roku Męcińscy, posiadający część Dukli, gościli Króla Polski Jana II Kazimierza Wazy (1609-1672), powracającego ze Śląska w czasach "potopu szwedzkiego". Król udał się stąd do Krosna, a potem przez Łańcut do Lwowa, gdzie złożył słynne śluby w katedrze Wniebowzięcia NMP. Rok później, wojska Jerzego II Rakoczego (1621-1660) złupiły Duklę. Kolejne napady Rosjan, przemarsze wojsk i pożary w I połowie XVIII wieku zniszczyły miasto. 

W roku 1710 Mniszchowie stali się właścicielami całej Dukli. Jerzy August Wandalin Mniszech (1715-1778), zaślubiony z Marią Amalią z Brühlów (1736-1772) i związany z dworem Augusta III Sasa (1696-1763) na sejmie konwokacyjnym poparł stronnictwo saskie. Po wyborze Stanisława Augusta Poniatowskiego (1732-1798) stracił wpływy i osiadł w Dukli, gdzie wraz z żoną postanowił uczynić ośrodek życia kulturalnego i politycznego. Tu umieścił teatr, kapelę i lożę wolnomularską. Dzięki wsparciu Mniszchów powstały też wówczas w Dukli dwa kościoły. Mniszchowie konkurując z Czartoryskimi, starali się przyćmić swoją siedzibą Puławy i uczynić z Dukli centrum życia kulturalnego Rzeczypospolitej. Jerzy August Wandalin Mniszech w 1768 roku nadał miastu konstytucję, w której m.in. nałożył obowiązek nauczania dzieci bez względu na wyznanie. Wspierał on również konfederatów barskich. W 1772 roku w rejonie Dukli toczyły się walki powstrzymujące wojska korpusu  gen. Miklósa Józsefa I Esterházyego von Galántha (1714-1790), lecz mimo oporu konfederatów Duklę zajęły wojska austriackie, dokonujące I rozbioru Polski.

Po przeniesieniu stolicy cyrkułu do Jasła, prześladowane pożarami miasteczko podupadło i w XIX wieku straciło ostatecznie znaczenie, gdyż ośrodki życia gospodarczego przeniosły się w pobliże nowo wybudowanych linii kolejowych. 

W czasie I wojny światowej Dukla poniosła duże straty, spowodowane przez stacjonujące tu przez kilka miesięcy wojska rosyjskie. Część miasta została spalona. W okresie międzywojennym Dukla była małym prowincjonalnym miasteczkiem. Stacjonował tu Batalion KOP „Dukla”. W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku walczył on w składzie 3. Brygady Górskiej Armii "Karpaty". W czasie okupacji Niemcy zamknęli miejscowych Żydów w getcie, wielu z nich rozstrzelali na miejscu, wielu w okolicznych lasach. Dukielskie getto zlikwidowano w sierpniu 1942 roku, a około 500 jego mieszkańców wraz z rymanowskimi Żydami zostało rozstrzelanych. W Dukli i okolicach działały organizacje ruchu oporu i oddziały partyzanckie, głównie AK. W 1944 roku dokonały one udanego zamachu na Paula Diebala, komendanta Schutzpolizei w Dukli. Dukla bardzo ucierpiała w czasie działań wojennych we wrześniu 1944  roku (tzw. operacji dukielsko-preszowskiej) - substancja miejska została zniszczona w 85%. W pobliżu, w Iwli i w Głojscach, rozgorzała bitwa pancerna. Ostatecznie miasto zostało zdobyte przez jednostki Armii Czerwonej 20 września 1944 roku. 

Po wojnie miasto zostało odbudowane. Dziś coraz większe znaczenie w gospodarce Dukli odgrywa turystyka. Prężnie działa miejscowy ośrodek kultury, organizowane jest wiele imprez o zasięgu lokalnym i regionalnym, a niektóre z nich mają także charakter ogólnopolski a nawet międzynarodowy (Międzynarodowy Konkurs Szopek Bożonarodzeniowych, Międzynarodowy Przegląd Chórów Kościelnych i Cerkiewnych). Ciekawą imprezą są też organizowane w Dukli Dni Kultury Żydowskiej.

  • Dukla
  • Dukla

Pewna odległość od najpopularniejszych małopolskich kurortów powoduje, iż rzadko wymienia się Gorlice wśród miejsc wartych poznania i odwiedzenia. A szkoda… Miasto ma bowiem ładną starówkę z wąskimi, urokliwymi uliczkami, piękny rozległy park, ciekawą bazylikę p.w. Narodzenia NMP i katedrę prawosławną. Dodatkowym walorem jest ładne położenie miasta w bliskości malowniczych wzgórz Beskidu Niskiego. 

Data powstania miasta jest niepewna. Renesansowy kronikarz i biskup warmiński Marcin Kromer (1512-1589) podaje rok 1355. Prawdopodobnie miasto początkowo osadzone było na prawie polskim, zaś od 1417 roku - na prawie niemieckim. Wg kronik Marcina Kromera w roku 1354 krakowski rajca i bankier Dersław I Karwacjan otrzymał od króla Kazimierza III Wielkiego (1310-1370) przywilej utworzenia miasta Gorlic u zbiegu rzek Ropy i Sękówki. Pierwsi osadnicy przybyli z miasta Görlitz na Łużycach. W drugiej połowie XVI wieku dziedzicami Gorlic została rodzina Pieniążków herbu Odrowąż. W 1625 roku połowę miasta wykupiła rodzina Rylskich. Pod władaniem Pieniążków i Rylskich Gorlice były jednym z ważnych ośrodków kalwinizmu w Polsce. Miasto Gorlice szybko stało się ośrodkiem rzemieślniczo-handlowym.

W XIX wieku region gorlicki stał się kolebką przemysłu naftowego. W latach 1853-1858 swoją pracownię miał tutaj Józef Ignacy Łukasiewicz (1822-1882), farmaceuta, konstruktor lampy naftowej, ojciec przemysłu naftowego. W roku 1865 Gorlice stały się miastem powiatowym. Wpłynęło to na przyspieszenie rozwoju i zaowocowało powstaniem nowych instytucji, szkół i obiektów infrastruktury miejskiej. W 1895 roku założyciele spółki "Bergheim i Mac Garvey", Kanadyjczyk William Henry Mac Garvey i austriacki bankier Johan Bergheim uzyskali koncesję na założenie Galicyjskiego Karpackiego Naftowego Towarzystwa Akcyjnego. Na wschód od miasta powstały wówczas liczące się w Galicji dwa zakłady przemysłowe: fabryka narzędzi i maszyn wiertniczych i naftowych oraz destylarnia ropy naftowej - późniejsza rafineria.

Rozwój miasta przerwała I wojna światowa. Pod Gorlicami, po wielkiej bitwie 2 maja 1915 roku, został przerwany front rosyjski. Gen. Tadeusz Jordan Rozwadowski (1866-1928), jako dowódca 12 Brygady Artylerii w 12 "Krakowskiej" Dywizji Piechoty, odegrał jedną z kluczowych ról w tej bitwie. Zastosował on nowy sposób użycia artylerii i należy do twórców i prekursorów tzw. ruchomej zasłony ogniowej, polegającej na tym, że ogień artyleryjski postępował tuż przed atakującą piechotą. Metoda ta bardzo szybko weszła na trwałe do niemieckiego regulaminu walki jako tzw. Feuerwalze, a do francuskiego jako barrage roulant i zastąpiła stosowane wcześniej wielogodzinne ostrzeliwanie pozycji wroga, po którym następował pochłaniający liczne ofiary szturm wojsk. Jednak na skutek samej bitwy, a także trwających 126 dni poprzedzających ją walk pozycyjnych zniszczeniu uległa większość zabudowy Gorlic.

Po kampanii wrześniowej 1939 roku, w czasie której miasto nie doznało większych zniszczeń, Gorlice znalazły się pod okupacją niemiecką. Ludność dotknięta została różnymi formami represji ze strony okupanta. Tragiczny był los gorlickich Żydów. W październiku 1941 roku zostało utworzone getto, które zlikwidowane ostatecznie zostało w sierpniu 1942 roku, a jego mieszkańcy zostali wywiezieni do obozów zagłady. Na terenie miasta i w jego okolicach działały Bataliony Chłopskie oraz Armia Krajowa.19 stycznia 1945 roku Gorlice zostały zajęte przez wojska radzieckie.

Liczące po zakończeniu wojny zaledwie 6.000 mieszkańców miasto przystąpiło do odbudowy gospodarki, szczególnie zakładów związanych z przemysłem naftowym. Gorlice stały się też bazą wypadową dla turystów zwiedzających te części Beskidu Niskiego i Pogórza Ciężkowickiego. Dziś, 30-tysięczne miasto z dobrze rozwiniętym przemysłem, usługami i handlem, stanowi atrakcyjny ośrodek miejski.

  • Gorlice
  • Gorlice
  • Gorlice
  • Gorlice
  • Gorlice

Przez kolejne dni za bazę do wycieczek po okolicy służyła nam Szczawnica.

Uzdrowisko to leży u stóp góry Bryjarki, w bezpośrednim sąsiedztwie Pienińskiego Parku Narodowego. Ze wszystkich stron otaczają ją górskie zbocza, pokryte iglastymi i modrzewiowymi lasami. a po obu stronach górskiego wąwozu położone są obiekty sanatoryjne, domy wczasowe i pensjonaty. Większa część zabudowy i terenów miasta położonych na wysokości od 430 do 510 m n.p.m. znajduje się w obrębie Beskidu Sądeckiego, natomiast za doliną potoku Grajcarka wznoszą się już Pieniny. Nazwa miejscowości pochodzi od kwaśnych wód zwanych przez górali szczawami.

Pierwsze wzmianki o Szczawnicy pochodzą z 1413 roku, choć osady na tym terenie istniały już wcześniej. Od 1529 roku parafia szczawnicka stała się filią parafii w pobliskim Krościenku. Po I rozbiorze Polski, Szczawnica weszła w skład zaboru austriackiego.

W 1828 roku Szczawnicę nabyli Stefan i Józefina Szalayowie, po śmierci Stefana Szalaya uzdrowisko przejął ją w 1839 roku jego syn Józef (1802-1876). To właśnie on jest uważany za twórcę uzdrowiska. Zbudował pierwsze łazienki, wystawił nowe budynki zdrojowe i pensjonaty, da oprawę architektoniczną odkrytym źródłom: Magdaleny, Walerii, Jana, Szymona, Heleny i Anieli. Rozszerzył i unowocześnił Park Zdrojowy, wybudował kaplicę zdrojową. Zapraszał do Szczawnicy wybitnych ludzi epoki, między innymi wybitnego balneologa Józefa Dietla (1804-1878). W 1876 zapisał uzdrowisko krakowskiej Akademii Umiejętności. Ta, pomimo trudności związanych ze spłatą spadkobierców Józefa Szalaya, w latach 1880-1884 zbudowała Dworek Gościnny, uporządkowała Park, dokończyła budowę drogi przez Pieniny do Czerwonego Klasztoru. Dalsze trudności finansowe i organizacyjne zmusiły jednak Akademię do sprzedaży Szczawnicy. W 1909 roku uzdrowisko kupił hr. Adam Stadnicki (1882-1982). Również on zadbał o rozwój uzdrowiska. Wyremontował domy zdrojowe, zbudował ujęcia nowych źródeł, poszerzył Park Górny o teren Połonin. W latach 1933-1936 wybudowano Inhalatorium, wyposażone w pierwsze w Polsce komory pneumatyczne, w 1935 roku zaczęto elektryfikację, a w 1937 roku kanalizację Szczawnicy. Dalsze plany gospodarza przerwała II wojna a światowa. Po jej zakończeniu nastąpiło upaństwowienie zdrojowiska. W 2005 roku spadkobiercy Stadnickiego na mocy wyroku NSA odzyskali uzdrowisko w Szczawnicy.

W latach 1973-1982 miejscowość połączona była z Krościenkiem i nosiła nazwę Szczawnica-Krościenko. W 1982 roku nastąpił ponowny podział miejscowości. 

Uzdrowisko specjalizuje się w leczeniu chorób dróg oddechowych, przewlekłych stanów zapalnych nosa, zatok przynosowych, gardła i krtani, schorzeń aparatu głosowego z przeciążenia nadmiernym wysiłkiem głosowym, schorzeń alergicznych górnych dróg oddechowych i astmy oskrzelowej. Oferuje też leczenie balneologiczne w schorzeniach układu ruchu, szczególnie w zespołach bólowych kręgosłupa i chorób reumatycznych. Uzdrowisko posiada 12 źródeł wód mineralnych. Wody te to szczawy wodorowęglanowe, sodowe, jodkowe, bromkowe bogate w sole mineralne i liczne mikroelementy. 

Oprócz pełnienia funkcji uzdrowiska Szczawnica jest także dużym ośrodkiem turystycznym i sportowym (narciarstwo, kajakarstwo górskie). Stanowi też doskonały punkt wypadowy do pieszych wędrówek po Pieninach.

  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Szczawnica
  • Okolice Krościenka

"Idzie se Janicek popod zieleniny 
 Wszystkie góry kocho, najwięcyj Pieniny"

To niewielkie, lecz jakże osobliwe pasmo górskie, leży 30 km na północny wschód od Tatr. Każdy sposób zwiedzania tych stron jest przyjemnością, jednak prawdziwą ucztą jest spłynięcie Przełomem Dunajca - jednym z najpiękniejszych przełomów rzecznych w Europie. Jego powstanie jest przedmiotem sporów wielu naukowców. Najciekawsze są jednak podania ludowe na ten temat. Jedna z legend głosi, że ujście Dunajcowi wyrąbał mieczem król Bolesław Chrobry. Inna z legend mówi o Ferkowiczu, ścigającym króla wężów, który uciekając wywrócił swym cielskiem wąwóz, wytyczając drogę rzece. Jak by nie było, efekt jest wspaniały...

Spływy malowniczym przełomem Dunajca są organizowane przez Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich. Sezon flisacki trwa od 1 kwietnia do 31 października.  Spływ rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach - Kątach, gdzie znajduje się parking, pawilon wystawowy Pienińskiego Parku Narodowego, punkt informacji turystycznej, kioski z pamiątkami, restauracja oraz kasy biletowe. Sprzedaż biletów odbywa się na bieżąco i nie wymaga wcześniejszej rezerwacji. Łodzie odpływają po zebraniu się minimalnego stanu to jest 10 osób. Można płynąć do Szczawnicy bądź Krościenka. Trasa do Szczawnicy ma długość ok. 18 km, a jej pokonanie zajmuje nieco ponad 2 godziny. Trasa do Krościenka jest o 5 km dłuższa. Koszt spływu do Szczawnicy to 49 zł, zaś do Krościenka - 58 zł. Jeśli na parkingu zostawiamy samochód, możemy za dodatkową opłatą wrócić autobusem do przystani, z której zaczyna się spływ. Za dodatkową opłatą grupy mogą też zamówić catering na łodzi lub w postój na posiłek w restauracji na trasie spływu.

A więc w drogę…

  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem
  • Spływ Dunajcem

Zamek w Niedzicy (Nedecvár) to średniowieczna węgierska warownia graniczna usytuowana na wprost polskiego zamku granicznego w Czorsztynie. Jest to zarazem jedna z największych atrakcji turystycznych Pienin Spiskich. Ów pięknie położony nad Dunajcem okazały zamek stoi na stromej skale o wysokości 566 m n.p.m. Wygląd otoczenia został znacznie zmieniony w latach 80. XX wieku, gdy na rzece ukończono budowę zapory.  

Wieś Niedzica zwana przez Węgrów Nedec została lokowana przez komesa spiskiego Rudgera z Tyrolu, za nadaniem króla Węgier Andrzeja II (1176-1235) w roku 1209 i przez stulecia stanowiła część państwa węgierskiego. W latach 1320-1330 landgrafowie spiscy z rodu Berzevicsych zbudowali zamek zwany Dunajecz lub Nedecvár, mający strzec traktu handlowego, łączącego Węgry z Polską. W zamku tym król Zygmunt Luksemburski (1368-1437) podpisał akt zastawu 16 miast spiskich Władysławowi II Jagielle (1352/1362-1434). Od średniowiecza do końca II wojny światowej niedzicka warownia stanowiła własność węgierskich rodów Berzevicsych, Horvathów i Palocsayów Salamonów. Przez krótki czas władali nią także rodziny Łasckich i Giovanellich.

Po zakończeniu I wojny światowej i rozpadzie Austro-Węgier, na podstawie przesłanek etnicznych, Niedzica została w 1920 roku przyznana Polsce wraz z tzw. Zamagurzem. Ciekawostką jest, że do 1932 roku we wsi przetrwały szczątkowe formy pańszczyzny.

  • Okolice Niedzicy
  • Okolice Niedzicy
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica
  • Niedzica

Wieś położona jest w polskiej części Spisza, na północno-zachodnim Zamagurzu, pomiędzy Pieninami Spiskimi i Pogórzem Spiskim, niedaleko Czarnej Góry oraz Białki Tatrzańskiej. Usytuowany jest nad Trybską Rzeką na wysokości ok. 650-575 m n.p.m.  Z miejscowej Grapy rozciągają się rozległe widoki na Tatry, Gorce i Pieniny.

Trybsz wzmiankowany jest od XVI wieku, kiedy to należał do właścicieli zamku w Niedzicy. Wieś założona została przez spolonizowanych osadników z Frydmana. Początkowo należała do parafii w Krempachach, potem we Frydmanie, a samodzielną parafią stała się w roku 1769. Dzisiejszy Trybsz ma charakter ulicówki, ciągnącej się wzdłuż przecinającej Spisz drogi z Niedzicy przez Łapsze do Nowego Targu.

Do miejscowości tej przyjechaliśmy, aby obejrzeć drewniany XVI-wieczny kościół p.w. św. Elżbiety Węgierskiej. Sukces był połowiczny. Świątynię obejrzeliśmy tylko z zewnątrz, gdyż w poniedziałki i wtorki jest ona zamknięta dla zwiedzających (a do Trybsza przybyliśmy akurat w poniedziałek). Udało się nam natomiast obejrzeć wnętrze stojącego obok murowanego kościoła z początku XX wieku.

  • Trybsz
  • Trybsz
  • Trybsz
  • Trybsz
  • Trybsz
  • Trybsz
  • Trybsz
  • Okolice Trybsza
  • Okolice Trybsza
Niedaleko Trybsza, w odległości około 2,5 km na północ, znajduje się rezerwat Przełom Białki. Obejmuje on krótki przełom tej rzeki pomiędzy skałkami Kramnicą na prawym brzegu i Obłazową - na lewym. Jest to zupełnie inne miejsce, niż przełom Dunajca. Rzeka nie przebija się tu przez masyw górski, lecz przepływa między dwiema skałami. O ile w przełomie Dunajca podziwiamy najbliższe otoczenie, to wzniesienia przełomu Białki tworzą wspaniały punkt obserwacyjny na bardzo rozległą okolicę.

Istnieje tu także możliwość zażycia kąpieli w tej jednej z najczystszych, lecz i najzimniejszych polskich rzek, lecz na taką przyjemność można sobie pozwolić raczej w wyjątkowo upalne dni. My, w każdym razie, na to się nie skusiliśmy.

Na terenie rezerwatu kręcono niektóre sceny do filmów „Janosik”, „Trzecia granica” oraz „Karol. Człowiek, który został papieżem”.
  • Okolice Przełomu Białki
  • Okolice Przełomu Białki
  • Okolice Przełomu Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki
  • Przełom Białki

Krempachy to wieś położona na Spiszu, w pobliżu Kotliny Nowotarskiej. Nazwa pochodzi prawdopodobnie od niemieckiego słowa  Krummbach,  oznaczającego kręty potok, co odnosi się do płynącego tu Dursztyńskiego Potoku. Jeszcze w XIX wieku i na początku XX wieku w powszechnym użyciu była nazwa Krempach. Wieś ma typową dla spiskich wsi zabudowę. Wrzecionowaty rynek powstał z rozdwojenia osi głównej na dwie drogi zbiegające się na jego końcach. Przy rynku stoi kościół parafialny, a po obu stronach domy, zwrócone szczytami do drogi oraz rzędy stodół, okalające zabudowę w pewnej odległości od domów - ze względów przeciwpożarowych oraz obronnych. Cennymi zabytkami wsi są dwa kościoły - parafialny św. Marcina i cmentarny św. Walentego.

Krempachy założył w XIV wieku ród Berzevicsych. Podobnie jak inne wsie spiskie, wchodziły one w skład posiadłości niedzickich, których właścicielami były znane rody węgierskie: Berzevicsych, Zapolyów, Horvathów i Salamonów, a w XVI wieku polski ród Łaskich. W roku 1549 wieś przeszła na luteranizm za sprawą ówczesnego właściciela z rodu Horvathów, a jej rekatolicyzacja nastąpiła dopiero po roku 1660 za sprawą Stansithów-Horvathów.

Od roku 1920 wieś weszła w granice państwa polskiego. Oprócz ludności polskiej Krempachy zamieszkuje także mniejszość słowacka. Odbywa się tu Przegląd Zespołów Folklorystycznych i działa Towarzystwo Słowaków w Polsce (Spolok Slovákov v Poľsku). Organizuje ono takie imprezy kulturalne jak: Dni Kultury Słowackiej w Małopolsce, Przegląd Krajańskich Orkiestr Dętych, Spotkania Opłatkowe, czy Ostatki - Fasiangy. W okresie 1939-1945 wieś okupowana była przez Słowację.
  • Krempachy
  • Krempachy

Położone w Kotlinie Nowotarskiej Dębno jest spiską wsią, o której pierwsze wzmianki pochodzą z XIII wieku. Główną atrakcją miejscowości jest XV-wieczny gotycki kościół drewniany p.w. św. Michała Archanioła wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Miejscowość znajduje się na małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej.

Mieliśmy okazję obejrzeć główną atrakcję miejscowości - unikalny XV-wieczny drewniany kościółek p.w. św. Michała Archanioła i uczestniczyć w nim w wieczornej mszy. Po zakończeniu nabożeństwa po kościółku oprowadził nas ksiądz, który zapoznał nas z historią kościoła i przekazał wiele szczegółowych informacji o jego zabytkowym wyposażeniu.

  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie
  • Dębno Podhalańskie

Po pobycie w Szczawnicy i wypadach w Pieniny, na Spisz i Podhale przyszedł kolej na wisienkę na naszym galicyjskim torcie - krótki pobyt w Krakowie. Ale do tego królewskiego miasta postanowiliśmy dotrzeć trochę dłuższą drogą - przez Zakopane i Orawę. Do Zakopanego dojechaliśmy przez Łapsze, Trybsz, Jurgów, Bukowinę Tatrzańską i Łysą Polanę. Po drodze kilka razy zatrzymaliśmy się, by podziwiać piękne widoki z Tatrami w tle.

  • Okolice Jurgowa Spiskiego
  • Okolice Jurgowa Spiskiego
  • Bukowina Tatrzańska
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej
  • Okolice Bukowiny Tatrzańskiej

Liczące prawie 27 tys. mieszkańców Zakopane jest największym ośrodkiem miejskim w bezpośrednim otoczeniu Tatr i dużym ośrodkiem sportów zimowych. Od dawna nazywane jest nieformalnie zimową stolicą Polski. Jest najwyżej położonym miastem Polski - leży na wysokości 750-1126 m n.p.m. Na północy rozciąga się pasmo Gubałówki (1126 m n.p.m.), a na południu nad miastem góruje Giewont (1894 m n.p.m.).

W sezonie Zakopane przytłacza rzeszą turystów. Aby wjechać do miasta od strony wschodniej trzeba uzbroić się w cierpliwość stojąc w długich korkach już od Jaszczurówki.

Dzisiejsze centrum Zakopanego też ma niewiele wspólnego z dawnymi klimatami, które pamiętam jeszcze z choćby z lat 70. XX wieku. Niestety, króluje wszechobecna komercja. Przez Krupówki przelewa się nieustająca fala turystów, większość sklepów oferuje markowe produkty międzynarodowych firm, restauracje oferują potrawy wielu kuchni, a w centrum deptaku ulokował się McDonald. Oczywiście, są też stylowe knajpki z kuchnią regionalną i wszechobecni sprzedawcy oscypków i często kiczowatych (jak dawniej) pamiątek. W każdym razie, jeśli chcecie wybrać się do Zakopanego, to zdecydowanie odradzam miesiące letnie. Myślę, że znacznie korzystniej miasto prezentuje się we wiosennym słońcu, czy też w czasie złotej jesieni.  

Zakopane powstało, jako osada na miejscu sezonowych osad pasterskich. Pierwszy przywilej osadniczy wydał podobno Stefan Batory (1533-1586) w 1578 roku. Przywilej ten został zatwierdzony przez króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego (1640-1673) w 1670 roku. Pierwotnie osada należała do króla, później do cesarsko-królewskiego skarbu austriackiego. W 1824 roku Zakopane wraz z częścią Tatr zostało sprzedane węgierskiej rodzinie Homolacsów. W XVIII wieku w Kuźnicach zbudowano hutę żelaza, która w XIX wieku była największym zakładem metalurgicznym w Galicji.

Rozkwit Zakopanego rozpoczął się w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to właściwości klimatyczne Zakopanego zaczął popularyzować dr Tytus Chałubiński (1820-1889). W 1886 roku miejscowość została uznana za uzdrowisko. W 1889 roku Zakopane liczyło już 3000 mieszkańców. W tymże też roku kupił je na licytacji hrabia Władysław Zamoyski (1853-1924), który stworzył podwaliny obecnego parku narodowego. 

Pod koniec XIX wieku Zakopane stało się ośrodkiem kulturalnym,
odwiedzanym (lub zamieszkanym) przez takie sławne postacie polskiej kultury jak: Henryk Sienkiewicz (1846-1916), Władysław Orkan (1875-1930), Stanisław Witkiewicz (1851-1915), Stefan Żeromski (1864-1925),Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865-1940), Jan Kasprowicz (1860-1926), Mieczysław Karłowicz (1876-1909), Karol Maciej Szymanowski (1882-1937), Stanisław Ignacy Witkiewicz (1885-1939) i inni. Z pobytem letników a później także osiedlającej się w Zakopanem inteligencji nastąpił rozwój turystyki i taternictwa. W 1873 roku zawiązało się Towarzystwo Tatrzańskie, którego celem było propagowanie wiedzy o Tatrach, badanie ich, ułatwienie turystyki, ochrona przyrody i popieranie miejscowego rozwoju. Wśród inicjatorów powstania Towarzystwa byli m. in. dr Tytus Chałubiński (1820-1889), ks. Józef Stolarczyk (1816-1893), Jan Kanty Walery Eljasz-Radzikowski (1840-1905). Działalności Towarzystwa Zakopane zawdzięcza pierwsze oświetlenie, organizację poczty i telegrafu, budowę Dworca Tatrzańskiego. Rozwój taternictwa i powtarzające się wypadki były powodem powołania w 1909 roku Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR). Inicjatorem jego powstania był przede wszystkim Mariusz Zaruski (1867-1941). Z pobytem letników związana jest także historia miejscowego teatru. Pierwsze przedstawienia wystawiane były przez zespoły amatorskie tworzone przez gości, ale już w 1892 roku Zakopane odwiedził zespół teatralny złożony z zawodowych aktorów. Powołany w 1900 roku Związek Przyjaciół Zakopanego zainicjował powstanie stałego teatru amatorskiego, a od 1904 roku - sezonowego zespołu zawodowego. W Zakopanem występowała Helena Modrzejewska (1840-1909), Antonina Hoffman, Irena (1877-1958) i Ludwik (1855-1954) Solscy i inni. W latach międzywojennych działał w Zakopanem Teatr Formistyczny.

W 1933 roku Zakopane uzyskało prawa miejskie. W czasie II wojny światowej miasto stało się punktem przerzutowym kurierów na Węgry. Na początku marca 1940 w wilii "Tadeusz" przy drodze do Białego miała miejsce III Metodyczna Konferencja NKWD i Gestapo, na której obaj okupanci omawiali metody współpracy operacyjnej przeciwko polskiemu podziemiu i wymienili się informacjami.

W mieście, odgrywającym już od XIX wieku dużą rolę w naszej kulturze funkcjonuje kilka muzeów i galerii sztuki. Odbywa się tu także wiele cyklicznych i jednorazowych imprez kulturalnych i sportowych o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym. Zakopane starało się też bezskutecznie o organizację w 2006 roku Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Obecnie czynione są starania o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku wraz z Krakowem oraz ośrodkiem narciarskim Jasna Niskie Tatry na Słowacji.

  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane
  • Zakopane

Chochołów to nadgraniczna wioska podhalańska, położona w dolinie potoku Czarny Dunajec. Jej zabudowę stanowią niemal w całości oryginalne chałupy góralskie. Do miejscowej tradycji należy mycie ich z zewnątrz wodą z mydłem dwa razy do roku, na Wielkanoc i Boże Ciało.

Osadnictwo dotarło na te tereny w połowie XVI stulecia. Pierwszy sołtys wsi, Bartłomiej Kluska, nazywany Chochołowskim, otrzymał przywilej sołecki od króla Zygmunta III Wazy (1566-1632) w 1592 roku za zasługi z czasów wojen moskiewskich za króla Stefana Batorego (1533-1586). W rodzie tym sołectwo utrzymywało się przez kilka pokoleń. W czasie "potopu szwedzkiego" w latach 1655-1656 chochołowianie wsławili się udziałem w wojnie partyzanckiej pod wodzą starosty babimojskiego Krzysztofa Żegockiego (1618-1673). Przed rozbiorami mieli też swój udział w konfederacji barskiej.

Sławę na Podhalu przyniosło wsi trwające dwa dni zbrojne wystąpienie przeciwko Austrii w 1846 roku, zwane powstaniem chochołowskim. Wypadki roku 1846 dojrzewały długo.Nieuczciwość i opieszałość władz austriackich w załatwianiu słusznych pretensji górali przyczyniła się w znacznym stopniu do wybuchu powstania. Nie bez znaczenia była też agitacja działaczy niepodległościowych, przygotowujących powstanie w Galicji. Nawiązali oni kontakt z miejscowymi działaczami narodowymi: nauczycielem i organistą Janem Kantym Andrusikiewiczem (1815-1850), księdzem Józefem Leopoldem Kmietowiczem (1819-1859) i księdzem Michałem Stanisławem Głowackim "Światopełkiem" (1804-1846) z Poronina - późniejszymi przywódcami chochołowskiego "poruseństwa". Wystąpienie w Chochołowie miało być częścią zrywu niepodległościowego, przygotowywanego przez Edwarda Dembowskiego (1822-1846) w Galicji. Akcja na szerszą skalę została odwołana, ale chochołowianie o tym nie wiedzieli. 21 lutego 1846 roku Andrusikiewicz i ks. Kmietowicz poprowadzili około 500 uzbrojonych górali z Chochołowa i kilku okolicznych wsi do powstania.Uderzyli oni na posterunek austriackiej straży granicznej i komorę celną, które zdobyli. Następnego dnia przyłączyło się do nich około 500 chłopów z sąsiednich wsi - Witowa, Dzianisza, Cichego. Około północy zgromadzonych powstańców zaatakowali nieoczekiwanie strażnicy celni oraz obałamuceni przez Austriaków chłopi z Czarnego Dunajca. W potyczce zostali ranni przywódcy powstańców. Dalszy opór był bezcelowy wobec nadciągających dla stłumienia powstania posiłków. Przywódcy i uczestnicy powstania chochołowskiego ponieśli surowe kary. Wielu z nich znalazło się w więzieniach. Wszystkich uwolniła dopiero rewolucja 1848 roku zwana "Wiosną Ludów". Swoistą pamiątką tamtych wydarzeń jest stojąca przy wjeździe do chochołowa od strony Czarnego Dunajca figura św. Jana Nepomucena, odwrócona tyłem do tej wsi (podobno w ramach retorsji za uczestniczenie przez mieszkańców Czarnego Dunajca wsi w tłumieniu powstania chochołowskiego). W świadomości społecznej Chochołów stał się symbolem góralskiego patriotyzmu. Niewątpliwie stało się tak dlatego, że przecież w tym samym czasie wybuchła słynna "rabacja galicyjska" - inspirowana przez Austrię rebelia antyszlachecka. Na tym tle antyaustriacka demonstracja chochołowian stała się ewenementem.

W czasie II wojny światowej Chochołów był ważnym ośrodkiem partyzanckim na szlaku kurierskim na Węgry. Stąd pochodził m.in. Stanisław Frączysty (1917-2009), który przeprowadzał w 1941 roku przez granicę marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego (1886-1941), powracającego z Budapesztu przez Chochołów do Polski. W pobliżu przejścia granicznego w Chochołowie w 1992 roku odsłonięto pamiątkowy obelisk, upamiętniający te akcję. 

W Chochołowie kultywowane są tradycje góralskie. Latem odbywają się tu różnorakie festyny i imprezy folklorystyczne. Na stałe zapisał się już konkurs "Góralskie Nucicki", który ma na celu nie tylko promocję góralskiej muzyki, lecz przede wszystkim jest świetnym pretekstem do angażowania w góralskie tradycje muzyczne przedstawicieli najmłodszego pokolenia.

  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów
  • Chochołów

Jak sama nazwa wskazuje, położona w powiecie nowotarskim Orawka leży już w historyczno-etnograficznym regionie Orawy Polskiej. Ta niewielka wioska leży nad potokiem Czarna Orawa, na pagórkach Działów Orawskich pod szczytem Pająkowego Wierchu. Warto tu przyjechać by zobaczyć prawdziwą architektoniczną perełkę - XVII-wieczny drewniany kościół parafialny p.w. św. Jana Chrzciciela.

Historia Orawy, od wieków leżącej na styku dwóch państwowości, jest nierozerwalnie związana z dziejami Węgier i Polski. W okresie piastowskim część Górnej Orawy należała do Polski. Od końca XIV wieku cała Orawa weszła w skład Królestwa Węgierskiego i była zarządzana przez żupanów rezydujących na Zamku Orawskim (Árva vára). W 1556 roku przeszła w dziedziczne władanie potężnego rodu Thurzonów, który intensywnie kolonizował Górną Orawę. W wiekach XVII i XVIII na dziejach Orawy zaciążyły wojny religijne, powstania antycesarskie, przemarsze wojsk, okresy głodu i zarazy. W roku 1918 rozpadła się monarchia austriacko-węgierska i na Górnej Orawie powstała Polska Rada Narodowa domagająca się jej przyłączenia do Polski. W 1920 roku decyzją Rady Ambasadorów Ententy o podziale Górnej Orawy Polska otrzymała jedynie 1/3 część spornego terytorium. W latach 1939-1945 obszar ten był okupowany przez Słowację. Obecnie Polska Orawa liczy 14 miejscowości.

Wieś Orawka została założona w roku 1585 przez sołtysa Jana Wilgę z Beskidu Żywieckiego. W czasach kontrreformacji była ona centrum katolicyzmu i siedzibą pierwszej parafii katolickiej na Orawie Polskiej. W XIX wieku Orawka była centrum przerobu i handlu płótna orawskiego.

Obecnie wieś posiada najlepiej rozwiniętą infrastrukturę turystyczną na Polskiej Orawie. Są tu dwa domy wczasowe, wyciąg narciarski i liczne gospodarstwa agroturystyczne. 

  • W drodze do Orawki
  • W drodze do Orawki
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka
  • Orawka

W podróży przez Galicję nie mogło oczywiście zabraknąć Krakowa. Choć tym razem spędziliśmy w królewskim mieście jedynie jeden dzień, to popołudniowy i wieczorny spacer po Starym Mieście dostarczył nam wiele wrażeń i był prawdziwą ucztą dla oka. Postanowiliśmy, że najszybciej jak będzie to możliwe wrócimy do podwawelskiego grodu…

Pierwsze udokumentowane wzmianki o Krakowie znaleźć można w relacji kordobańskiego sefardyjskiego kupca Ibrahima-Ibn-Jakuba (ok. 912/913 - po 966) z 965 roku otraz w dokumencie Dagome iudex z ok. 992 roku. Najstarszy ośrodek osadniczy znajdował się m.in. na obronnym Wawelu i był jednym z grodów w plemiennym państwie Wiślan. W okresie przedpiastowskim pojawiają się dwie daty związane z historią miasta. Między 876 i 879 rokiem książę wielkomorawski Światopełk I (ok. 844-894) zajął późniejszą Małopolskę, a po roku 955 książę Bolesław I Okrutny (po 903-972), brat św. Wacława (907-929/935), wprowadził rządy czeskie. W X wieku Kraków wcielono do państwa polskiego, chociaż trudno stwierdzić, czy stało się to za rządów Mieszka I (922/945-992) w roku 990, czy Bolesława I Chrobrego (967-1025) w roku 999. Istniał tu gród i podgrodzie umocnione drewnianym częstokołem i obronnym wałem, a w X i XI wieku powstały pierwsze budowle murowane - zamek i romańskie kościoły: katedra i bazylika romańska oraz kościół św. Feliksa i Adaukta. W roku 1000 w Krakowie utworzono biskupstwo. W 1142 roku biskup Robert II (?-1143) konsekrował tzw. drugą katedrę wawelską, powstałą na miejscu zburzonego kościoła romańskiego.

Rozbicie dzielnicowe w XII wieku i nieustanne walki książąt dzielnicowych nie przeszkodziły miastu w intensywnym rozwoju i rozbudowie. W 1138 roku zamek krakowski nabrał większego znaczenia, pozostając zgodnie z testamentem Bolesława III Krzywoustego (1085-1138) siedzibą senioratu i niejako stolicą Polski. Zniszczone po najeździe Tatarów w 1241 roku budowle zostały zastąpione przez nowe, gotyckie. Lokacja miasta na prawie magdeburskim, dokonana w 1257 roku przez księcia Bolesława V Wstydliwego (1226-1279) wyznaczyła nowy układ urbanistyczny z centralnie położonym rynkiem i regularną szachownicą rozchodzących się od rynku ulic. Nowo wytyczone miasto zostało zasiedlone głównie przez przybyszów ze Śląska i Niemiec, co tłumaczy fakt posługiwania się językiem niemieckim przez mieszczaństwo krakowskie do XVI wieku. W XIII wieku utworzono nowy system umocnień z murami obronnymi, basztami strzelniczymi i ufortyfikowanymi bramami wjazdowymi, stopniowo wzbogacany i modyfikowany w wiekach następnych.

20 stycznia 1320 roku odbyła się pierwsza w Krakowie koronacja - Władysława I Łokietka (1260/1261-1333) i jego żony Jadwigi Bolesławówny (ok. 1266-1339), a w następnych pięciu wiekach - 35 innych koronacji. Katedra wawelska stała się również królewską nekropolią. Dla miasta niezwykle istotne okazały się rządy Kazimierza III Wielkiego (1310-1370), który założył dwa nowe miasta: Kazimierz i Kleparz, związane ściśle z Krakowem, zbudował wiele nowych kościołów i gmachów użyteczności publicznej, a w 1364 roku powołał Akademię Krakowską, która dała początek Uniwersytetowi Jagiellońskiemu.

Za czasów jagiellońskich dwór królewski odgrywał istotną rolę w kształtowaniu życia kulturalnego i artystycznego. Z Włoch, Niemiec i innych państw przybywali wybitni humaniści, naukowcy i artyści. W roku 1477 z Norymbergi przybył Wit Stwosz (Veit Stoß; 1447/1448-1533), aby na zlecenie mieszczan wyrzeźbić wielki ołtarz do kościoła Mariackiego. Po kolejnej przebudowie w latach 1499-1536 zamek na Wawelu stał się perłą renesansowej architektury.

W latach 1596-1611 stolicę faktycznie (choć nie formalnie) przeniesiono do Warszawy. Kraków stracił swoje dotychczasowe znaczenie zachowując jedynie reprezentacyjną rolę miejsca koronacji i pogrzebów królewskich. Formalną stolicą Rzeczypospolitej Kraków pozostał do ostatniego rozbioru Polski w 1795 roku.

Wraz z upadkiem Rzeczypospolitej rozpoczął się upadek Krakowa. Zniszczenia wojenne mocno nadszarpnęły pozycję miasta i zahamowały jego rozwój. Po raz pierwszy Kraków został zniszczony przez obce wojska w 1655 roku, podczas „potopu szwedzkiego”, choć przedmieścia ucierpiały mocno już w 1587 roku, podczas próby zdobycia miasta przez arcyksięcia Maksymiliana III Habsburga (1558-1618). W latach 1656-1657 miało miejsce kolejne oblężenie miasta, bronionego wówczas przez Szwedów. W XVIII wieku Kraków był zdobywany przez wojska pruskie, szwedzkie, austriackie i rosyjskie. 24 marca 1794 roku rozpoczęło się w Krakowie powstanie kościuszkowskie. Ostatecznie traktat rozbiorowy z 1795 roku przyznał miasto Austriakom. W 1809 roku, na mocy traktatu z Schönbrunn, Kraków został przyłączony do Księstwa Warszawskiego, zaś w latach 1815-1846 stanowił stolicę niewielkiego, formalnie niepodległego państwa - Rzeczypospolitej Krakowskiej. W tym okresie rozpoczęła się gruntowna modernizacja i przebudowa miasta. Na miejscu zburzonych murów obronnych utworzono Planty, powstawały także nowe dzielnice. W roku 1846 znalazł się ponownie w granicach państwa austriackiego, w którym pozostał do 1918 roku. Pomimo okupacji miasto cieszyło się stosunkowo dużą swobodą. W tym czasie Kraków stał się symbolem i centrum polskości i duchową stolicą kraju. Rozwijały się instytucje naukowe i kulturalne. W roku 1850 wielki pożar zniszczył ok. 10% powierzchni miasta. W latach 1910-1915 ogłoszono i częściowo wprowadzono plan regulacyjny Wielkiego Krakowa, w ramach którego rozszerzono granice miasta. 

W końcu października 1918 roku pełnię władzy w mieście objęła Polska Komisja Likwidacyjna. Po rozbrajeniu żołnierzy austriackich Kraków stał się pierwszym (obok Tarnowa) wolnym od władzy zaborczej miastem Rzeczypospolitej. W niepodległej Polsce Kraków stał się ważnym ośrodkiem administracji, sztuki. Dynamicznie zaczął się rozwijać przemysł. W czasie II wojny światowej i okupacji hitlerowskiej miasto było stolicą Generalnego Gubernatorstwa. Okupant niemiecki zamknął w getcie, a następnie wymordował niemal całą żydowską ludność miasta, stanowiącą ok. 25% wszystkich mieszkańców. Wywieziono do Niemiec wiele dzieł sztuki, z których duża część nie powróciła do kraju. Historyczna zabudowa miasta wyszła jednak z wojny bez zniszczeń. 18 stycznia 1945 wojska 1. Frontu Ukraińskiego pod dowództwem marszałka Iwana Stiepanowicza Koniewa (1897-1973) wyzwoliły Kraków.

Po wojnie zmieniła się uprzywilejowana dotąd pozycja Krakowa. Intencją ówczesnych władz było ograniczenie roli inteligencji. Wyrazem tych dążeń była budowa Nowej Huty i napływ do Krakowa ogromnej rzeszy robotników. Stało się jednak tak, że to właśnie środowiska artystyczne i naukowe kształtują charakter 800-tysięcznego już miasta i stanowią jego największy atut.

  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)
  • Kraków (1)

Chociaż Kielce leżą już poza Galicją, to w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na krótko i tutaj.

Dokładna data powstania miasta jest trudna do określenia. Badania archeologiczne wskazują, że początek dała mu osada handlowa, w której zamieszkujący puszczę świętokrzyską myśliwi i bartnicy wymieniali owoce swojej pracy na inne towary. Legenda wiąże powstanie Kielc z Mieszkiem Bolesławowicem (1069-1089), synem Bolesława II Śmiałego (ok. 1042-1081/1082). Wedle niej, młody książę podczas polowania zgubił swoich kompanów, wyjechał na nieznaną polanę i strudzony zasnął na trawie. Śniło mu się, że został napadnięty przez zbójców, a ci usiłują wlać mu do ust truciznę. Gdy zaczął już tracić siły, nagle objawił mu się św. Wojciech, uniósł pastorał i na ziemi nakreślił kręty szlak, który przemienił się w strumień wody. Mieszko obudził się, nieopodal ujrzał źródło. Woda w nim była smaczna, przejrzysta, taka jak we śnie. Poczuł przypływ nowych sił i szybko odnalazł swój orszak. Odjeżdżając z polany Mieszko zauważył ogromne, białe kły nieznanego zwierza. Zapowiedział, że wybuduje tu gród z kościołem. Niedługo potem zbudowano w sercu puszczy osadę. Na polanie postawiono kościół p.w. św. Wojciecha, a strumień, z którego woda przywróciła księciu siły, mianowano Silnicą. Osadę zaś nazwano Kiełce - na pamiątkę znalezionych tajemniczych kłów. Nazwa z biegiem czasu przekształciła się w Kielce.

Tyle legenda…

Faktem jest natomiast, że wzniesiono tu rzeczywiście kościół p.w. św. Wojciecha, zaś wkrótce potem z nadania książęcego, właścicielami osady stali się biskupi krakowscy, którzy wybudowalitukolegiatę p.w. Najświętszej Marii Panny. Jan Długosz (1415-1480) w swojej kronice zanotował "Krakowski biskup Gedeon, chcąc cześć Boga prawego w diecezji swojej rozszerzyć, w rozległych podówczas i od ludzi niezamieszkałych lasach zbudował miasto Kielce, a w niem kościół z ciosowego kamienia wytworny i ozdobny wystawił". Opisywane przez Długosza dzieło zostało ukonczone w 1171 roku i to jest pierwsza pewna data z historii Kielc. Życie gospodarcze osady znacznie się ożywiło, odbywały się tu targi, odpusty i jarmarki. rozwój zahamowały w połowie XIII wieku najazdy tatarskie oraz walki o tron między Konradem I Mazowieckim (1187/1188-1247) i Bolesławem V Wstydliwym (1226-1279). Zniszczenia i grabieże nie doprowadziły jednak do upadku osady, która szybko powróciła do stanu poprzedniego, wzbogacając się o obwarowania wokół kościoła na wzgórzu zamkowym.

Nie zachował się żaden przywilej ani dokument lokacyjny dla Kielc. Wiadomo, że biskup Jan Bodzanta (ok. 1290-1366), reorganizujący administrację dóbr biskupów krakowskich przeniósł Kielce na magdeburskie prawo miejskie w połowie XIV wieku. Po raz pierwszy mianem civitas (miasto) Kielce zostały określone w 1359 roku. W 1502 roku powstał w Kielcach cech szewców, a w następnych latach kolejne cechy: ślusarzy, bednarzy i krawców. W XVI stuleciu wyodrębniło się także centrum miasta w postaci rynku i odchodzących od niego ulic. Rozwój górnictwa żelaza i metali kolorowych w okalających Kielce miejscowościach przyczynił się w XVI i XVII wieku do rozwoju miasta oraz napływu specjalistów z Polski i zagranicy. W Kielcach powstawały huty metali i szkła oraz manufaktury wytwarzające zbroje. Na pierwszą połowę XVII wieku przypadła też znaczna rozbudowa miasta dokonana z fundacji biskupa Jakuba Zadzika (1582-1642).

„Potop szwedzki” i następnie wojny, a także nawiedzające miasto zarazy zakończyły okres prosperity. Dopiero wiek XVIII upłynął pod znakiem powrotu do dawnej świetności. Budowano nowe domy, powstawały nowe ulice, wzrastała liczba mieszkańców. W roku 1789 Kielce stały się miastem królewskim.

Po III rozbiorze miasto weszło w skład tak zwanej Galicji Zachodniej w zaborze austriackim. W latach 1809-1815 miasto wchodziło w skład Księstwa Warszawskiego, natomiast później znalazło się w granicach zależnego od Rosji Królestwa Polskiego, utworzonego w myśl decyzji kongresu wiedeńskiego. W 1800 roku groźny pożar strawił niemal wszystkie domy mieszkalne w centrum Kielc. W 1816 roku dzięki staraniom księdza Stanisława Wawrzyńca Staszica (1755-1826) powstała w Kielcach pierwsza w Polsce politechnika - Szkoła Akademiczno-Górnicza. W 1845 roku Kielce przestały być miastem guberialnym i zdegradowano je do roli miasta powiatowego. Nie inwestowano w dalszy rozwój przemysłu, zaczęła maleć liczba ludności. Ożywienie gospodarcze przyszło w końcu wieku i związane było z otwarciem w 1885 roku linii kolejowej, przebiegającej przez Kielce. Rozpoczęły działalność pierwsze duże zakłady przemysłowe, powstawały hotele, kościoły, synagoga, a na początku XX wieku rozpoczęto telefonizację miasta. Życie kulturalne wzbogaciło się o nowy gmach teatralny, rozpoczęto wydawanie "Gazety Kieleckiej".

Po wybuchu I wojny światowej, 12 sierpnia 1914 roku do miasta wkroczyła sformowana przez Józefa Klemensa Piłsudskiego (1867-1935) I Kompania Kadrowa. Po bezskutecznej próbie przebicia się do Warszawy w celu wywołania powstania, powróciła ona do Krakowa, stając się zalążkiem Legionów Polskich. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Kielce zostały siedzibą województwa. Powstawały liczne nowe przedsiębiorstwa, rozwijała się infrastruktura miejska, a proces industrializacji przyspieszyła budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego w latach 30. XX wieku. 

Rozkwit miasta przerwała II wojna światowa. Lata okupacji hitlerowskiej to dla Kielc okres aktywnej konspiracyjnej walki o odzyskanie wolności. Działały tu agendy ZWZ-AK, SZP, "Orła Białego", BCh i NSZ, funkcjonował hufiec Szarych Szeregów, a w lasach podkieleckich od 1943 roku operowały liczne oddziały partyzanckie. Odbywało się tajne nauczanie. Wojska niemieckie zostały wyparte z miasta przez Armię Czerwoną 15 stycznia 1945 roku. Ostatnim tragicznym akordem istnienia zorganizowanej społeczności żydowskiej w Kielcach był pogrom, do którego doszło już po wojnie w lipcu 1946 roku i który pochłonął życie 42 osób.

Lata powojenne to okres ciągłej rozbudowy, szczególnie intensywnej w latach 70. XX wieku. Powstały wtedy nowe duże osiedla mieszkaniowe, Politechnika Świętokrzyska, Wyższa Szkoła Pedagogiczna (obecny Uniwersytet Jana Kochanowskiego). Dzisiejsze Kielce - stolica województwa świętokrzyskiego - są jednym z najdynamiczniej rozwijających się miast w Polsce, zamieszkiwanym przez około 200 tysięcy ludzi. Dzięki środkom unijnym, inwestowaniu w przemysł, placówki kultury, infrastrukturę techniczną i sportową stały się przyjazne dla swoich mieszkańców, turystów i biznesmenów. Miasto jest miejscem ważnych wydarzeń kulturalnych i sportowych o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym.
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce
  • Kielce

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. anna.amarasekara
    anna.amarasekara (27.04.2014 15:07) +1
    no nie da się inaczej jak na raty, daję plusa i będę wracała. ania
  2. treize
    treize (04.10.2013 22:48) +1
    Przemierzyłam Kraków Twoimi śladami Leszku i widzę,że jeszcze dużo powinnam zobaczyć :)
  3. iwonka55h
    iwonka55h (03.10.2013 19:38) +1
    dojechałam do końca, Piękna, długa podróż ukazująca wiele urokliwych miast i miasteczek.
  4. iwonka55h
    iwonka55h (26.09.2013 20:07) +1
    Leszku, dojechałam do Krakowa, jeszcze powrócę, pozdrawiam.
  5. pt.janicki
    pt.janicki (19.09.2013 21:05) +2
    Dobra robota, Leszku!
  6. lmichorowski
    lmichorowski (14.09.2013 20:13) +1
    Ja również dziękuję za to, że znalazła uznanie w Twoich oczach.
  7. kahlan77
    kahlan77 (14.09.2013 19:02) +1
    Leszku ,podróż bardzo wspaniała i dużo informacji uzyskałem dzięki twojej podrózy.Bardzo mi się podobała.Pozdrawia serdecznie i dziekuję.
  8. kahlan77
    kahlan77 (14.09.2013 5:30) +1
    Dziekuję za wspaniałą wycieczkę po Galicji.Pozdrawiam.
  9. lmichorowski
    lmichorowski (11.09.2013 18:37) +2
    Dziękuję...
  10. s.wawelski
    s.wawelski (11.09.2013 18:35) +3
    Uff! Alez tu rozmaitych informacji! Ja ogolnie rzecz biorac jestem za konceptem opublikowania calej podrozy w jednej calosci czyli jako jedna podroz. Wyjatkiem bylyby bardzo dlugie podroze w rozne czesci swiata, jak np. Hoolytayki, ktora za jednym zamachem spedzila pol roku podrozujac z Australli poprzez Azje az do Europy. Wydaje mi sie wrecz, ze taka prezentacja jest bardziej zwiezla i latwiej ja znalezc i przeczytac nawet jesli sie to zrobi po kawalku.
  11. kahlan77
    kahlan77 (09.09.2013 6:48) +1
    Leszku przebrnołem następny etap podrozy od Krosna do Szczawnicy.Jazda kolejką była niesamowita,wspaniale bieszczadzkie krajobrazy.Fantastyczne opisy miasteczek i wiosek.Super. Wrócę jutro na spływ.Pozdrawiam serdecznie z nocnego Toronto.
  12. lmichorowski
    lmichorowski (05.09.2013 18:57) +1
    Dziękuję. Miło mi, że tak oceniasz tę podróż. W wolnej chwili zapraszam na kontynuację. Pozdrawiam.
  13. kahlan77
    kahlan77 (05.09.2013 5:44) +2
    Zwiedziłem Leszku następny etap Twojej podróży po Galicji,smutna historia wojenna i zaraz powojenna miejscowości. Bardzo mi się podobają opisy,dużo się z nich dowiaduje o małych miejscowościach w Polsce.Serdecznie pozdrawiam z nocnego Toronto .Życzę miłego jutrzejszego dnia,dobranoc.Jutro tutaj wrócę.
  14. lmichorowski
    lmichorowski (04.09.2013 15:56) +1
    Dziękuję za zwiedzanie i zapraszam na dalszy ciąg. Pozdrawiam.
  15. iwonka55h
    iwonka55h (04.09.2013 10:15) +2
    no, troszkę pozwiedzałam, ale jeszcze powrócę...
  16. lmichorowski
    lmichorowski (02.09.2013 22:15) +2
    Zauważyłem, że dziś Kolumber "chodzi" bardzo powoli. Dziękuję za wizytę, plusy i komentarze, a na kontynuację zapraszam w dowolnej wolnej chwili. Pozdrawiam.
  17. adaola
    adaola (02.09.2013 22:10) +3
    Wróciłam dzisiaj,ale bardzo powoli otwierają sie zdjęcia:(
    I poszczególne podpunkty w innej kolejności niż są wgrane.
    Będę wracać do tej ciekawej podróży w wolnym czasie:)
  18. iwonka55h
    iwonka55h (02.09.2013 10:22) +4
    Leszku, ależ podróż odbyłeś, jeszcze powrócę....
  19. adaola
    adaola (01.09.2013 21:43) +4
    Piękną i ciekawą podróż odbyłeś:)
    Zaczęłam przeglądać,ale muszę rozłożyć na raty:)
  20. hooltayka
    hooltayka (01.09.2013 17:50) +5
    Te setki zdjęć rozłożę sobie na jesienne wieczory-)
    Mam w stolicy fatalne łącze internetowe,
    Pozdrawiam-)!
  21. lmichorowski
    lmichorowski (31.08.2013 21:45) +4
    Cóż, w przyszłości postaram się dzielić tak obszerne podróże na części. Teraz to już musztarda po obiedzie. Pozdrawiam.
  22. pan_hons
    pan_hons (31.08.2013 17:46) +3
    Zdecydowanie rekord! Ale to ma także swoją złą stronę, czyli to, że przy wolniejszym połączeniu internetowym, oglądanie będzie bardzo uciążliwe, bo wszystko będzie się długo ładować...
  23. przedpole
    przedpole (31.08.2013 17:12) +4
    Chyba rekord pod względem objętości.Pracowałeś nad ta galerią ,chyba tyle ,ile trwał wyjazd.Pozdrawiam
  24. lmichorowski
    lmichorowski (31.08.2013 10:30) +5
    Oczywiście, można było. Ale - z drugiej strony - to jest jedna podróż. Można ją oglądać etapami. Zapraszam i pozdrawiam.
  25. pan_hons
    pan_hons (31.08.2013 9:33) +3
    Wow, ale dużo zdjęć! Leszku nie można byłoby tego podzielić na dwie lub trzy części?
lmichorowski

lmichorowski

Leszek Michorowski
Punkty: 506765